MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trudne początki

PAT
Od kilku tygodni w II lidze występuje drużyna Pyry/Onyks Poznań. Po niedawnym spadku KKS-u Poznań z I ligi młodzi koszykarze stali się kontynuatorami chlubnych tradycji męskiego basketu w stolicy Wielkopolski.

Od kilku tygodni w II lidze występuje drużyna Pyry/Onyks Poznań. Po niedawnym spadku KKS-u Poznań z I ligi młodzi koszykarze stali się kontynuatorami chlubnych tradycji męskiego basketu w stolicy Wielkopolski.

Cztery mecze i cztery porażki

,,W lipcu postanowiliśmy, że wypożyczymy zawodników do KKS-u, zachowując przy tym oczywiście nazwę juniorskiego zespołu. Wtedy jednak zakładałem, że w trakcie przygotowań wzmocnimy się jeszcze przynajmniej dwoma doświadczonymi graczami. Brak środków nie pozwolił na to i w efekcie nikogo nie może dziwić nasz dotychczasowy bilans w lidze - cztery mecze i cztery porażki’’ - mówi trener Pyry/Onyks, Tadeusz Dudziński.

Początki zawsze bywają trudne, tym bardziej jeśli trzeba grać z faworytami drugoligowych zmagań. ,,Pocieszam się, że teraz czekają nas mecze z teoretycznie słabszymi zespołami, a poza tym moi podopieczni powoli oswajają się z dorosłą koszykówką i z każdym spotkaniem grają coraz lepiej’’ - dodaje Dudziński.

Koniec z ,,łapanką’’

Jego zdaniem koncepcja budowania drużyny, po raz pierwszy od wielu lat w oparciu o wychowanków, może na dłuższą metę bardziej się sprawdzić niż coroczna ,,łapanka’’ przeciętnych koszykarzy, często zmieniających miejsce zamieszkania.

Srebrni medaliści mistrzostw Polski kadetów sprzed dwóch lat potrzebują jednak centymetrów (drużyna nie imponuje warunkami fizycznymi) i doświadczenia, które mogliby zapewnić tacy gracze jak Tomasz Pięta czy Krystian Jankowski. Problem polega na tym, że w czołowych klubach II ligi zawodnicy podpisują kontrakty, które gwarantują im np. 8 tys. zł (!) miesięcznie.

Mają swoje lata

,Firma Onyks daje nam pieniądze na sprzęt i wyjazdy, ale nie chce płacić za transfery i nie chce wypłacać pensji koszykarzom, co jest zresztą zrozumiałe. W składzie mamy wprawdzie Jarosława Marcinkowskiego, ale on ma 39 lat i bardziej musi myśleć o trenerce niż o podkoszowej walce. Z kolei Mariusz Sobacki przez ostatni rok nie grał i też już ma swoje lata’’ - tłumaczy trener Pyry/Onyks. W jego opinii celem zespołu w tym sezonie powinno być utrzymanie (z ligi spada jedna drużyna po play-off z udziałem czterech ostatnich ekip), w następnym - zajęcie miejsca w środku tabeli, a za dwa lata - walka o awans.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto