Podczas trwania akcji gaśniczej trudno było o jakiekolwiek pewne dane dotyczące pożaru. - Na razie nie udzielamy żadnych informacji, walczymy z gapiami - powiedział MM Poznań jeden z policjantów biorących udział w akcji. Strażacy mieli jeszcze mniej czasu na rozmowy, gdyż płomienie z pierwszego płonącego budynku rozprzestrzeniły się na dwa kolejne, stojące obok. W tej chwili wszystkie są dogaszane.
Ogień strawił tak dużą część obiektów, że dym czuć było nawet na rondzie Kaponiera, czyli około 2 km od miejsca pożaru. Na moście Dworcowym , czyli kilometr bliżej ul. Spichrzowej, dym widoczny był w powietrzu.
- Budynki, z których wszystkie prawdopodobnie są własnością PKP, były opuszczone, ale ponieważ w jednym z nich zawalił się dach, nie możemy ze stuprocentową pewnością stwierdzić, czy w pożarze nikt nie ucierpiał - powiedział MM Poznań Sławomir Brandt, rzecznik prasowy poznańskiej straży pożarnej. - Dogaszanie ognia potrwa kilka godzin - ocenił.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?