TRWA FANTASTYCZNA SERIA SIATKARZY NA MŚ W JAPONII - Polskie koncerty

O niszczycielskiej sile naszych siatkarzy tym razem przekonali się Tunezyjczycy i Kanadyjczycy. Szóstym i siódmym zwycięstwem na MŚ podtrzymaliśmy serię meczów bez straty seta. Widać, że jesteśmy gotowi do wielkiego boju z Rosją we wtorek o godz. 7.00 (relacja w Polsacie).

Więcej wysiłku kosztowało nas sobotnie spotkanie z Tunezją, a zwłaszcza trzeci set, w którym musieliśmy ciężko zapracować na wygraną.
Spotkanie rozpoczęło się od dobrego ataku Łukasza Kadziewicza, jednak w późniejszej fazie meczu polscy środkowi zostali kilka razy zablokowani przez rywali. Po skutecznym zbiciu Mariusza Wlazłego polski zespół prowadził 15:13 i do końca pierwszej partii kontrolował sytuację. Druga odsłona to popisowa postawa Polaków w bloku. Trzeci set rozpoczął się od udanych ataków Sebastiana Świderskiego oraz Grzegorza Szymańskiego. W środkowej części tej partii podopieczni Raula Lozano mieli kłopoty ze skończeniem ataków i rywale odskoczyli im na kilka punktów (było nawet już 17:20). Po raz kolejny w tym turnieju Polacy potrafili jednak skoncentrować się w decydujących fragmentach spotkania i odrobili straty.

Polska – Tunezja 3:0 i Polska – Kanada 3:0

(25:22, 25:18, 25:23) i (25:21, 25:17, 25:17)
Polska: Zagumny (2 i 5), Wlazły (8 i 18), Kadziewicz (9 i 9), Pliński (10 i 6), Winiarski (12 i 14), Świderski (14 i 11), Gacek (libero) oraz Szymański (9 i 2) i Żygadło (- i 0).
Tunezja: Guidara, Ben Brik, Ghezal, Hfajedh (10), Kaabi (16), Karamosly (9), Besrour (libero) oraz Trabelsi, Ben Tara, Ben Abbes.
Kanada: Koskie, Cardinal (6), Grapentine, Brinkman (8), Winters (6), Duerden (14), Lewis (libero) oraz Munday, Bernier, Youngberg.

Więcej w dzisiejszym wydaniu [

](http://www.prasa24.pl) lub [

](http://www.prasa24.pl)