Trwa walka o park na Ratajach

Do tej pory pod petycją popierającą projekt powstania parku między osiedlami Powstań Narodowych, Rzeczypospolitej, Bohaterów II Wojny Światowej i Polan podpisało się już kilkanaście tysięcy osób.

- Chcemy, żeby w tym miejscu powstał park, a nie kolejne domy deweloperskie – wyjaśnia Adam Pawlik, przewodniczący Rady Osiedla Zielone Rataje, inicjator zbierania podpisów pod petycją. – Park obiecany był mieszkańcom Rataj od lat 60., a w tej chwili władze Poznania chcą zabudować go mieszkaniami i blokami.

Na spornym terenie przez wiele lat funkcjonował Kombinat Budowlany „Poznań – Centrum”. Zgodnie z planami teren miał być zrekultywowany i przeznaczony pod park. Jednak w 1994 roku został sprzedany prywatnym inwestorom po 2,70 zł za metr kwadratowy! W tym samym czasie rada Miasta uchwala Miejscowy Plan Ogólny potwierdzający przeznaczenie terenów byłej fabryki na funkcje sportowe i rekreacyjne, a urzędnicy zgadzają się na wybudowanie tam osiedla na 2400 mieszkań. Sprawą zaczyna zajmować się prokuratura i Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które 10 lat temu uchyla zgodę na zabudowanie tego terenu.

Jeszcze trzy razy w imieniu prezydenta Poznania wydano decyzję zgadzającą się budowę w tym miejscu osiedla – w latach 2005, 2006 i 2008. Rację protestującym mieszkańcom po raz kolejny przyznało Samorządowe Kolegium Odwoławcze i Wojewódzki Sąd Administracyjny.

W 2008 roku udało się przystąpić do prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego „Rataje – Park II”, co nie przeszkodziło miejskim urzędnikom w wydaniu warunków na budowę kanalizacji dla 2,5-tysięcznego osiedla mieszkaniowego w… parku.

- Prace nad planem byłyby skończone już kilka miesięcy temu, gdyby Prezydent Miasta Poznania podstępnie podczas okresu urlopowego nie zawiesił prac nad planem – wyjaśnia Adam Pawlik.

I chociaż w najbliższą środę, 27 stycznia, nad projektem planu Rataje – Park II znowu będą zajmować się radni z Komisji Polityki Przestrzennej Rady Miasta, to stowarzyszenie MY-Poznaniacy, które powstało, aby obronić powstanie na ratajach parku, nie przestało zbierać podpisów popierających ten pomysł.

- Apelujemy do wszystkich mieszkańców Rataj, jak również mieszkańców całego miasta Poznania: pokażmy, że nasze zdanie jest coś warte – mówi Adam Pawlik.

Będzie park na Ratajach? Burzliwe plany wybudowania parku na Ratajach mają szansę na ostateczne rozwiązanie. Prezydent Grobelny zmienił swoje stanowisko i park prawdopodobnie powstanie.

Co dalej z parkiem na Ratajach? - Jest szansa na rozwiązanie problemu i budowę parku - powiedział Wojciech Kręglewski, przewodniczący Komisji Polityki Przestrzennej. Mieszkańcy walczą o niego od 50 lat.