Projekt w tej sprawie złożyło Stowarzyszenie Miasto Wspólne. Przedstawiciele gdyńskiego Ratusza – jak ustaliliśmy – biorą go poważnie pod uwagę.
Już od jesieni tego roku samorządy zyskają większą możliwość regulacji kwestii parkingowych, w tym swobodę modyfikowania stref płatnego parkowania. Regulacje takie wprowadzone zostały przez parlamentarzystów. Już w ubiegłym roku do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, wpłynął projekt powiększenia obszaru płatnych miejsc postojowych. Urzędnicy poważnie podchodzą do tej propozycji. Na analizę zasadności wprowadzenia Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania zaplanowano w budżecie na 2019 rok 140 tys. złotych.
Zobacz również: Płatne parkowanie w Gdyni. Tam, gdzie jest niewłaściwie oznakowana strefa, nie pobiorą opłat
Taka strefa oznaczałaby powiększenie obszaru, w którym konieczne jest płacenie za postój. Do parkomatu musielibyśmy udać się wówczas nie tylko w Śródmieściu, ale także na Wzgórzu św. Maksymiliana, Działkach Leśnych, Grabówku oraz w nadmorskiej części Orłowa. Opłata w tych miejscach miałaby wzrosnąć nawet o 4 złote za godzinę. Zniknąć mogą też darmowe parkingi w weekendy w sezonie letnim. Ponadto opłata obowiązywałaby od godziny 7 do 22. Wzrosłaby też kara za brak wydruku z parkomatu. Miałoby to rozładować natężenie ruchu w centrum Gdyni.
Według pomysłodawców wprowadzenia ŚSPP na zmianach zyskają głównie mieszkańcy ścisłego centrum Gdyni. W Śródmieściu miałaby powstać strefa bezpłatnego transportu publicznego. Ma ona zostać sfinansowana z wpływów uzyskanych z parkomatów. Zgodnie z ustawą co najmniej 65 procent z nich musi zostać przeznaczona na usprawnienie ruchu pieszego, lub transportu zbiorowego. Darmowa komunikacja miejska dotyczyłaby jedynie mieszkańców Śródmieścia i okolic. Za pozostałą część dochodów gmina mogłaby sfinansować remonty chodników znajdujących się w obrębie ŚSPP.
- W końcu samorząd będzie mógł dostosować ceny za korzystanie z publicznych miejsc postojowych do wielkości popytu w taki sposób, by doprowadzić do większej rotacji pojazdów – komentuje ten pomysł Łukasz Piesiewicz z Rady Dzielnicy Śródmieście. - Samych samochodów też będzie mniej, bo część osób, które dziś, choć nie muszą, decydują się na podróż swoim pojazdem do strefy, złapie się za portfel i przesiądzie się do autobusów i trolejbusów komunikacji miejskiej. To poprawi płynność ruchu w całym mieście.
Według mieszkańców jeżeli dzięki wprowadzenia ŚSPP będzie mniej samochodów w centrum, a co za tym idzie więcej miejsc parkingowych, to pomysł jest warty rozważenia.
- Dziś osoby posiadające abonament nie mogą korzystać z "przywileju " zaparkowania bliżej domu, bo dostępne miejsca parkingowe są oddalone o pół kilometra, lub dalej – mówi pan Stanisław, który regularnie pozostawia samochód w centrum Gdyni. - W weekendy jest jeszcze gorzej.
- To dobrze, że w Gdyni dużo się dzieje i z roku na rok przybywa turystów – dodaje pani Sylwia ze Śródmieścia. - Ale mieszkańcy powinni mieć jakieś drobne przywileje. Chociażby możliwość zaparkowania swojego auta pod domem.
Zmiany w przepisach nastąpią nie szybciej, niż we wrześniu. Najpierw urzędnicy muszą dokonać analizy popytu, a następnie na jej podstawie zaproponować obszar nowej strefy oraz obowiązujące w niej ceny postoju.
Czytaj także: Kłopoty z parkomatami w Gdyni. Radni opozycji krytykują władze miasta
Obecnie w Gdyni za pierwsze pół godziny parkowania w płatnej strefie w Śródmieściu i na Kamiennej Górze uiścić trzeba 80 groszy. Za kolejne 30 minut płacimy już 2 zł. Druga godzina to koszt 2,9 zł. Trzecia jest o 10 groszy droższa. Każda, następna godzina oznacza opłatę w wysokości 2,8 zł.
Tymczasem na podstawie nowych regulacji w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców w nowo powołanych ŚSPP możliwe będzie podniesienie opłaty za godzinę nawet do 9,99 zł. Jeszcze bardziej dotkliwe mogą być kary za uchylanie się od wniesienia opłat za parkowanie. Ustawodawca przewidział opłatę na poziomie 222 zł. Dziś, jeśli w Gdyni w oznaczonej strefie nie wykupimy biletu w parkomacie, grozi nam kara w wysokości 50 zł. W przypadku uiszczenia w ciągu tygodnia jej wysokość zmniejszona zostaje do 30 zł. Taka możliwość istnieje jednak tylko dwa razy w roku.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
