Trzech napastników na Garbarnię

Koniec z politykowaniem. Trzeba skoncentrować się na grze i wygrać - mówi Bogusław Baniak przed sobotnim pojedynkiem (godz. 19.00) z Garbarnią Szczakowianką Jaworzno.
,,Ten mecz musimy wygrać'' - śpiewają podczas każdego spotkania kibice Lecha, lecz teraz nie jest to już tylko życzenie, ale konieczność!

Trener Bogusław Baniak po powrocie z konferencji trenerów w Warszawie musiał jednak najpierw przypomnieć swoim podopiecznym jakie są ich obowiązki wobec klubu.

- Wiadomo że w takiej grupie jak drużyna piłkarska nie wszyscy mogą być zadowoleni. Tak było i będzie. Wszyscy jednak się szanujemy, bo występujemy pod jednym sztandarem. Komuś jednak chyba zależy by rozbić tę grupę. Nie będę reagować na spekulacje prasowe. A piłkarze najpierw niech wezmą się za granie, a nie politykowanie. Trzeba być mężczyzną i potrafić obiektywnie spojrzeć na swoją postawę i potem szukać winy u innych - powiedział wczoraj Bogusław Baniak, ucinając wszystkie niedomówienia jakie powstały po ostatnich wypowiedziach zawodników.
Taktyka gości w sobotnim meczu jest łatwa do przewidzenia - wzmocniona obrona i szukanie szans w kontrach.

- Nam nie pozostaje nic innego jak atak pozycyjny i likwidowanie już w zarodku akcji Garbarni. Zagramy trzema napastnikami i agresywnie w środku boiska - zapowiada szkoleniowiec.

Prawdopodobnie rola rozgrywającego przypadnie Arkadiuszowi Miklosikowi.

- Madej na tej pozycji to melodia przyszłości, na pewno jeszcze nie na mecz ze Szczakowianką. Czereszewski? Ta pozycja wymaga świetnego przygotowania kondycyjnego. Obawiam sie, że Sylwek nie wytrzymałby całego meczu. Jego rola będzie w sobotę inna - dodał szkoleniowiec.
Lech w ubiegłym sezonie pokonał Garbarnię 4:0. Powtórzenie takiego rezultatu jest mało realne. Kibice zadowolą się już wygraną w znacznie mniejszym wymiarze.

Garbarnia Szczakowianka Jaworzno, która podobnie jak Lech gromadziła do tej pory 7 punktów przyjedzie do Poznania bez swojego obcokrajowca Mile Knażevica. Jugosłowiański obrońca w meczu z Widzewem zwichnął staw barkowy i założono mu opatrunek gipsowy.