Trzecie miejsce drużyny piłkarskiej MM Poznań

Ach, cóż to były za emocje! Wypełnione trybuny hali Posnanii i cztery drużyny piłkarskich herosów. Nasi Użytkownicy nie zawiedli i w komplecie zjawili się na placu boju. W ostatniej chwili udało nam się zatwierdzić transfer Mikołaja Guta – wyróżniającego się zawodnika zespołu Cyganów, z którymi w sobotę rozegraliśmy sparing.

Czasu na zgranie i ustalenie taktyki nie mieliśmy za dużo, bo harmonogram gier sprawił, że to nam przyszło rozegrać pierwszy mecz turnieju. Jak na złość, od razu trafiliśmy na faworytów turnieju – ekipę Stowarzyszenia Sympatyków Sportu Żużlowego „Skorpiony” I Klima-Raflik.

Gdy tylko rozległ się pierwszy gwizdek, a pierwszego symbolicznego kopnięcia piłki dokonał Szymon z OWR w Kobylnicy (to dla nich zorganizowano turniej), przystąpiłem do wysyłania krótkiego meldunku MoDO, który miał się ukazać na portalu. Zanim skończyłem pisać SMS-a przegrywaliśmy już 0:4.

Nasz mecz z SSSŻ I Klima-Raflik był dość jednostronnym widowiskiem.

Skorpiony nas masakrowały – poznaliśmy uczucia, jakie musiały towarzyszyć piłkarzom Grasshoppers Zurych w meczu z Kolejorzem na Bułgarskiej. Po przerwie gra się trochę wyrównała – zależało nam na zdobyciu przynajmniej honorowego gola i trochę się odkryliśmy, co rywale bezlitośnie wykorzystali rywale. W efekcie doznaliśmy pogromu 0:14.

Porażka nas nie załamała – wykorzystaliśmy godzinną przerwę na przeanalizowanie błędów i ustalenie taktyki na następne spotkanie. W tym samym czasie SSSŻ II Lech Pils uległ Pocztowym Krwinkom 1:2, które w kolejnym meczu podobnie jak my zostali pokonani przez SSSŻ I Klima-Raflik 7:4.

Drugi mecz graliśmy z SSSŻ II Lech Pils. Już po minucie objęliśmy prowadzenie po strzale naszego Użytkownika Damiana Jurszy. Zagęściliśmy środek pola, zadbaliśmy o asekurację w obronie i krótkie krycie napastników rywali, dzięki czemu Skorpiony miały spore problemy z przedostawaniem się pod naszą bramką strzeżoną przez Buahę. Nasi przeciwnicy zaskoczeni, że drużyna rozbita niedawno 0:14 potrafi tak mądrze grać, zaczęli popełniać błędy, a my zdobywaliśmy kolejne bramki. Dwa gole dołożył Łukasz Sawala i było 3:0. Do przerwy zdołaliśmy zdobyć jeszcze jedną bramkę i poczuliśmy, że nie możemy już przegrać tego meczu. Doskonała realizacja przedmeczowych założeń taktycznych sprawiła, że ostatecznie wygraliśmy 7:2, a hattrickiem popisał się Sawala.

Gdy pierwsza drużyna Skorpionów pokonała drugą, stało się jasne, że mamy już pewne trzecie miejsce w turnieju, a zwycięstwo w meczu z Pocztowymi Krwinkami da nam nawet miejsce drugie.

Mecz od początku był bardzo wyrównany, ale to rywale zdołali jako pierwsi zdobyć dwie bramki. Po chwili wykorzystali nasz fatalny błąd przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy i podwyższyli wynik na 3:0.

Gdybyśmy wygrali z Krwinkami, zajęlibyśmy drugie miejsce.

To nas trochę podłamało i po przerwie straciliśmy dwie kolejne bramki. Zdołaliśmy zdobyć kontaktowego gola na 1:5, ale jak się okazało, było to już tylko honorowe trafienie. Wynik na 1:6 Pocztowcy ustalili na kilkanaście sekund przed ostatnim gwizdkiem.

Trzecie miejsce odebraliśmy jako spory sukces – w końcu nasza drużyna powstała w sposób bardzo spontaniczny – nawet się wszyscy nie znaliśmy między sobą. Liczymy, że nie było to jednorazowy występ, tym bardziej, że już otrzymaliśmy zaproszenie na kolejny turniej. Czy rodzi się nowa piłkarska legenda na miarę Lecha? Kto wie, jak potoczą się losy drużyny MM Poznań...

Dochód z imprezy zostanie przekazany na zakup prezentów świątecznych dla dzieci z OWR w Kobylnicy, których nie zabrakło na samym turnieju. Dzieciaki otrzymały m.in. 20 piłek do gry w „nogę” ufundowanych przez pana Sławomira Raflika z firmy Klima-Raflik.

Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do wsparcia finansowego dla domu dziecka, a także panu Stanisławowi Guderianowi za ufundowanie piłki do gry.

Bardzo serdecznie dziękujemy również dyrekcji K.S. "Posnania" za bezpłatne udostępnienie hali do gry.

Drużyny, organizatrorzy turnieju i dzieci z OWR w Kobylnicy.

W turnieju padło 59 bramek - najlepszym strzelcem został Sławomir Wiechecz (12 goli), a najlepszym bramkarzem Mateusz Drop.

Wyniki wszystkich meczów:

SSSŻ Klima-Raflik - MM Poznań 14:0
SSSZ Lech Pils - "Pocztowe Krwinki" 1:2
SSSŻ Klima-Raflik - "Pocztowe Krwink" 7:4
SSSŻ Lech Pils - MM Poznań 2:7
SSŻ Klima-Raflik - SSSŻ Lech Pils 14:2
"Pocztowe Krwinki" - MM Poznań 6:1

Drużyna MM Poznań wystąpiła w składzie:

1. Łukasz Sawala (redakcja)
2. Zenek Kubiak (redakcja)
3. Damian Jursza (Użytkownik)
4. Buaha (Użytkownik)
5. Zwirek (Użytkownik)
6. Amigo (Użytkownik)
7. Gutek (Użytkownik)
8. Juzman (Użytkownik)
9. Ostrylp (Użytkownik)
10. Mikołaj Gut (Użytkownik)

Dziękujemy wszystkim za wspólną grę!

Pierwszy legendarny skład MM Poznań