Tulipanomania w Palmiarni

To 13 już wystawa tulipanów, którą zorganizował Poznański Oddział Stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Inżynierów i Techników Ogrodnictwa oraz Palmiarnia Poznańska. Piękne kompozycje kwiatów przygotowały florystki, członkinie oraz sympatyczki SITO.

Otwarcia wystawy wraz z symbolicznym przecięciem palmy dokonał Andrzej Aumiller, który również udzielił krótkiego wykładu na temat historii tulipanów.

- Tulipany w Europie zawdzięczamy posłowi Ferdynanda II, cesarza Austrowęgier, który został wysłany do sułtana Konstantynopola i tam właśnie wiosną odkrył te piękne kwiaty, których cebule przesłał do Europy - opowiadał Aumiller.

Dzisiaj na świecie znanych jest ok 10 tysięcy odmian tych pięknych roślin. Niektóre to te zwykłe, znane z przydomowych ogódków, ale nie brakuje wśród nich też takich, które kosztują niewyobrażalne pieniądze. Perypetie miłośników czarnych tulipanów opisywał już ponad 100 lat temu Aleksander Dumas, ale okazuje się, że od jego czasów niewiele się zmieniło. Wtedy za nową odmianę tulipana można było otrzymać niewyobrażalnie wielka sumę w złocie.

Dziś za cebulowe nowości o dwubarwnych liściach kolekcjonerzy z USA i Japonii płacą hodowcom holenderskim ceny idące w tysiące euro. W Wielkopolsce potentatem na tym rynku jest Bogdan Królik, który produkuje ok 5 mln tych kwiatów, również jego kwiaty można podziwiać na wystawie. Zeszłoroczną nowością był kwiat zwany Maria Kaczyńska, natomiast w tym roku ten sam hodowca zaprezentował nową odmianę nazwaną Irena Sendler.

Wystawa potrwa kilka dni - tyle, ile wytrzymają kwiaty, przezornie ustawione w najchłodniejszych pawilonach Palmiarni.