Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TVP3 Poznań wznowi nadawanie? Posłowie PiS skontrolowali ośrodek. "Podatnicy tracą dziennie 60 tys. złotych!"

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Wideo
od 7 lat
Poznańscy posłowie z Prawa i Sprawiedliwości Bartłomiej Wróblewski i Szymon Szynkowski vel Sęk przeprowadzili kontrolę w TVP3 Poznań. Ośrodek ma już nowego kierownika powołanego przez nowego prezesa TVP. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ośrodek ma ponownie zacząć nadawać 27 grudnia.

Spis treści

TVP3 Poznań ma nowego kierownika

O godzinie 10 poznańscy posłowie PiS weszli z poselską kontrolą do ośrodka telewizyjnego TVP3 Poznań. Spotkali się z nowym kierownikiem ośrodka oraz rozmawiali z pracownikami.

- Ustaliliśmy, że w Wigilię 24 grudnia osoba podająca się za prezesa zarządu Telewizji Polskiej pan Tomasz Sygut podjął decyzję o powołaniu na pełniącego obowiązki kierownika TVP3 Poznań pana Jarosława Bajewa. Ta decyzja jest obarczona tą samą wadą prawną, co powołanie samego prezesa TVP - przekazał po kontroli Szymon Szynkowski vel Sęk.

Dodał, że pracownicy ośrodka mają świadomość wątpliwości co do sposobu powołania nowego prezesa TVP. Jednocześnie chcą oni, aby TVP3 Poznań mogła normalnie funkcjonować.

- Przez ostatnie 7 dni ośrodek, którego funkcjonowanie kosztuje około 60 tys. zł dziennie, realizuje w próżnię. Pracuje tak jak gdyby nic się działo, emituje sygnał, tylko tego sygnału widzowie nie mogą obejrzeć. To jest kuriozalne i groteskowe podsumowanie efektów tych działań dla finansów publicznych i odbiorców. Taki jest efekt tego "wejścia na rympał" rządu Donalda Tuska do mediów publicznych - dodał Szymon Szynkowski vel Sęk.

Kontrola nie kończy protestów

Kontrola ta nie kończy jednak protestów przed siedzibą poznańskiej TVP przy ulicy Serafitek. Od 20 grudnia, kiedy to minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o odwołaniu dotychczasowych władz Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, protestuje tam codziennie kilkadziesiąt osób, żądając przywrócenia dotychczasowych władz telewizji publicznej.

Podczas kontroli posłowie rozmawiali z nowym kierownikiem ośrodka. Przedstawił im akt powołania go na to stanowisko przez prezesa Tomasza Syguta i przekazał im jego kopię. Z ich ustaleń wynika, że TVP3 Poznań może ponownie zacząć nadawać jeszcze dzisiaj (27 grudnia).

- Rozmowa z nowym kierownikiem była spokojna i dobra, jednak nie ma żadnej wątpliwości, że pracownicy TVP zdaja sobie sprawę, iż nominacja i wszelkie działania są na ruchomych piaskach. Rozumieją niewłaściwe podstawy prawne i ryzyko z tym związane. Zawieranie wszystkich umów, w szczególności cywilnych, przez nowe władze z pracownikami ośrodka może być także związane z wadą prawną i kwestionowane w sądach. Dla nikogo ta sytuacja nie jest komfortowa, jesteśmy zdziwieni że niezgodnie z prawem wybrane nowe władze telewizji podejmują działania, które tylko pogłębiają chaos prawny i wątpliwości - stwierdził Bartłomiej Wróblewski.

Posłowie wspólnie stwierdzili, że sposób zmiany władzy w telewizji publicznej stanowi zamach na demokrację.

- Ten zamach prowadzi do tego, aby była medialna monowładza, czyli jeden przekaz jedynej, słusznej koalicji rządzącej. My znamy to sprzed 2015 roku. Jest to uderzenie w demokrację, będące niezgodne z prawem - podkreśla Bartłomiej Wróblewski.

TVP3 wróciło na antenę

Kanał, na którym emitowane są programy ośrodków telewizyjnych, zaczął ponownie nadawać 26 grudnia. Emisja została przywrócona beż programów lokalnych, tworzonych w regionalnych ośrodkach telewizyjnych. Jak powiedział nam nieoficjalnie jeden z pracowników TVP3 Poznań, program lokalny ma być ponownie nadawany od 27 grudnia.

Dodał, że prawdopodobnie ośrodki regionalne także zostały zablokowane, aby skutecznie uniemożliwić emisję TVP Info.

- Oni nam wysyłali gotowe materiały, które mieliśmy puszczać na antenie. Niektóre jednak były tak stronnicze, że nikt nie chciał tego puszczać w Poznaniu - przekazał pracownik TVP3 Poznań.

Tak powołano władze mediów publicznych w 2015 roku

Politycy Prawa i Sprawiedliwości bronią publicznych mediów przed przejęciem w nich władzy przez nowe zarządy i rady nadzorcze, powołując się przy tym na powołanie ich w sposób niezgodny z prawem. Głos w tej sprawie zabrało także Towarzystwo Dziennikarskie, które w oświadczeniu przypomniało o tym w jaki sposób partia Jarosława Kaczyńskiego przyczyniła się do zmian w mediach publicznych w 2015 roku.

- Osiem lat temu, kiedy wybory wygrała Zjednoczona Prawica, przejęcie mediów publicznych nie natrafiło na podobny opór. Ustawę przerywającą kadencje szefów TVP, Polskiego Radia i PAP Sejm uchwalił 30 grudnia 2015, r. a prezydent podpisał ją tydzień później. 8 stycznia 2016 r. Jacek Kurski, mianowany przez ministra skarbu, a nie KRRiT, jak zapisano w Konstytucji, przejął TVP. Prezes Janusz Daszczyński przekazał mu spółkę, nikt nie zamykał się w gabinetach, wejść do TVP, PR i PAP nie strzegli posłowie PO. Mimo to zwolnienia i rezygnacje z pracy w mediach publicznych dotknęły ponad 235 osób - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślili oni, że użyte przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza: "niestandardowe rozwiązanie prawne dla przejęcia mediów publicznych nie są powodem do radości". Ich zdaniem nie było jednak innej możliwości.

- Wobec deklaracji prezydenta, że ustawy likwidującej Radę Mediów Narodowych nie podpisze, jest to rozwiązanie gwarantujące, że po pół roku nie powrócą stare władze. Bez takiej pewności ta operacja nie miałaby sensu. Przez tydzień, który upłynął od powstania rządu do zmiany kierownictw mediów publicznych, udowodniły one, że zarzuty o ich stronniczość, wybiórczość i polityczną zależność od PiS od 2016 roku, pozostały aktualne - dodają autorzy oświadczenia.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Miejskie Historie - Trzcianka:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: TVP3 Poznań wznowi nadawanie? Posłowie PiS skontrolowali ośrodek. "Podatnicy tracą dziennie 60 tys. złotych!" - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto