Twórca klawiatury ETAOI odwiedził Poznań

- Pięć różnokolorowych przycisków. Tylko tyle wystarczy, aby sprawnie pisać. I do tego zajmują trzykrotnie mniej miejsca na ekranie w porównaniu z innymi klawiaturami - przekonywał Michał Kubacki na spotkaniu z fanami elektronicznych nowinek.

System, który opracował międzynarodowy zespół, opiera się na oryginalnym pomyśle. Zamiast przydzielonego osobnego klawisza, każda litera, znak i komenda mają przypisaną kombinację kolorów. Takie rozwiązanie gwarantuje nie tylko więcej miejsca na ekranie telefonu.

Klawiatura ETAOI jest również niezwykle szybka i dokładna, a telefon staje się łatwiejszy w obsłudze, co potwierdzają sami użytkownicy.
- Korzystam z ETAOI już kilka miesięcy i jestem bardzo zadowolony z efektów. Rzeczywiście jest szybsza i dokładniejsza - uważa Marek Zając, student UAM. - Teraz czekam na dodatkowe aplikacje, które pozwolą pisać jeszcze szybciej - dodaje.

A te mają pojawić się już wkrótce. Michał Kubacki, który na stałe mieszka w Londynie, a nad klawiaturą pracuje już kilka lat, zapewnia, że ETAOI zmienia oblicze urządzeń z ekranami dotykowymi.
- Nigdy nie przekonywała mnie tradycyjna klawiatura alfanumeryczna, używana w większości telefonów komórkowych. Uważałem, że zastosowanie takiego rozwiązania to wynik lenistwa projektantów i producentów aparatów. Dlatego zacząłem rozpisywać sekwencje dla pięciu klawiszy. I to właśnie okazało się strzałem w dziesiątkę - opowiada Kubacki.

Po kilku latach ETAOI była gotowa. Pierwsza wersja klawiatury, działająca na telefonach Android, pojawiła się w 2011 roku. Jednak projekt cały czas się rozwija. Twórca ETAOI obiecuje, że już wkrótce klawiatura pozwoli na pisanie z prędkością nawet 100 słów na minutę. A to o kilkadziesiąt słów szybciej niż dotychczasowe rozwiązania.

- W tej chwili intensywnie pracujemy nad własnym, nowatorskim systemem autouzupełniania, który pozwoli zwiększyć prędkość kilkukrotnie. Stopniowo dodajemy też do klawiatury nowe komendy, służące już nie tylko do pisania, ale i sterowania innymi funkcjami telefonu - podkreśla Kubacki.

Zdaniem specjalistów sukces ETAOI polega na zredukowaniu klawiszy do zaledwie pięciu, co pozwala na zaoszczędzenie miejsca na ekranie telefonu czy tabletu. Teraz wystarczy przesunąć palcem pomiędzy dwoma z nich, aby bez problemu zapisać dowolną literę z alfabetu łacińskiego. Kombinacje potrójne pozwolą natomiast wpisać 125 dodatkowych znaków.

Testy praktyczne pokazały, że klawiatura wymaga do opanowania jedynie kilkanaście minut. Do tego ETAOI pozwala pisać bez konieczności patrzenia na klawiaturę, polegając wyłącznie na pamięci mięśniowej.
- Nauka ETAOI, zajmuje około godziny. Dla porównania opanowanie klawiatury QWERTY na komputerze zajmuje od około 2 do 4 tygodni intensywnych, nużących ćwiczeń - przekonuje Kubacki.

Zdaniem twórcy ETAOI każdy użytkownik telefonów komórkowych polubi nowoczesną klawiaturę.
- Bo czy może być coś prostszego od połączenia dwóch punktów linią? - pyta Kubacki.

**

**