Zgolili wąsy Poznaniowi
"Mówimy nie wąsowi mentalnemu" [ZDJĘCIA]
**Fanpage Ryszard Grobelny patrzy na rzeczy powstał w poniedziałek (25 sierpnia) i już zebrał dwa tysiące lubiących. Jak zapewniają sami twórcy - nie reprezentują żadnych kandydatów, a chcą jedynie promować "samodzielne myślenie".
Skąd pomysł fanpage prezydenta Grobelnego "patrzącego na rzeczy"?
- Inspiracją jest oczywiście profil "Kim Dzong Il Looking At Things" ilustrujący gospodarskie wizyty lidera komunistycznej Korei. Daleki jestem jednak od stawiania analogii.
Prezydent Grobelny wygrał legalne, w pełni demokratyczne wybory i wybrali go wolni obywatele. Po prostu jest pewne zabawne podobieństwo w stylizacji fotografii.
Jesteście mieszkańcami Poznania, którzy w żartobliwy sposób chcą "dopiec" prezydentowi, czy reprezentujecie może środowiska przeciwne prezydentowi?
Nie zamierzamy promować konkretnych kandydatów. Jeżeli coś będziemy promować to udział w wyborach i samodzielne myślenie. Każdy ma swój rozum i fajnie byłoby gdyby z niego skorzystał przy urnie. Nie jesteśmy żadną organizacją ani sztabem wyborczym. Nikt nam nie płaci a "lajki" przyszły organicznie.
Uważamy, że miasto ma takiego prezydenta na jakiego sobie zasłużyło. Jeżeli mieszkańcy są bierni i mało angażują się w życie publiczne, to wygrywają kandydaci, którzy kreują się na postać: "ja jestem swój, jak będę ja, to będzie spokój". Wydaje nam się, że kimś takim jest prezydent Grobelny.
Ale przecież poznaniacy aktywizują się w różnego rodzaju organizacjach
Jest sporo aktywności lokalnych, ale to wciąż za mało żeby pokonać wieloletniego prezydenta. Wolelibyśmy żeby pisano o nas "zwolennicy uważnego uczestnictwa w rzeczywistości". W końcu te wizyty gospodarskie są naprawdę zabawne.
Chcemy też pokazać pewien problem: kampania prezydenta sprowadza się do pokazywania ładnych obrazków bez rozmowy o wizji miasta. Co z rozwojem tramwajów? Co z klinami zieleni? Jaka jest jego wizja miasta? Tego brak i to jest poważna słabość lokalnej demokracji.
Chciałbym, żeby to zostało wspomniane bo unika się poważnych rozmów, a uważamy że prezydent ma sporo za uszami w tych sprawach. Do pytania o przyczynę, można też dodać frustrację i poczucie bezsilności wobec władz miasta które zwyczajnie nami manipulują - vide tramwaj na Naramowice które podobno nie da się zbudować.
W dobę zebraliście dwa tysiące lubiących, zaskoczeni?
- Trochę tak, bo to w końcu żart, choć z poważnego tematu. Ale z drugiej strony, to tylko i aż "polubienia" na Facebooku. Fajnie, że ludzie dostrzegają ironię sytuacji.
Nie chcecie się ujawniać?
- Na razie nie i nie widzimy w sumie celowości w ujawnianiu. To trochę jak spontaniczny taniec w centrum handlowym. Ktoś wykonuje pierwszy ruch a reszta uczestników dołącza, ale czy wiadomo kto zaczął? To nie ma znaczenia. Ważne że tańczymy razem.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?