Beniaminkowi z Piły nie udało się znaleźć sposobu na pokonanie znakomicie dysponowanych w ostatnich tygodniach siatkarzy Resovii. – Jechaliśmy do Rzeszowa z nadzieją na zwycięstwo. Także jeden punkt byłby dla nas istotną zdobyczą. Niestety, wracamy z niczym, bo gospodarze byli od nas lepsi i jak najbardziej zasłużenie wygrali. My zagraliśmy słabo w przyjęciu, zawodziła nas też zagrywka oraz atak – podsumował mecz trener Jokera, Dariusz Luks.
Samo spotkanie nie było porywającym widowiskiem, ponieważ praktycznie w każdym z czterech setów brakowało wyrównanej walki. Szkoleniowiec Jokera często dokonywał roszad w składzie, ale niewiele to pomagało, bo rywale w sobotę mieli więcej atutów po swojej stronie. Warto zresztą dodać, że w czterech ostatnich meczach rzeszowianie zdobyli aż dziesięć punktów.
Jedynym z pilskiej ekipy, który będzie miło wspominał wyjazd do Rzeszowa, jest Sławomir Gerymski. Rozgrywający Jokera został bowiem bardzo ciepło przyjęty przez miejscowych kibiców, którzy doskonale pamiętają ile ten znakomity siatkarz zrobił dla klubu z Rzeszowa.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
