Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tylko nie dwa zera

[email protected]
W poprzedniej rundzie Lech wygrał w Poznaniu z Wisłą Płock 4:1. Fot. Sz. Siewior
W poprzedniej rundzie Lech wygrał w Poznaniu z Wisłą Płock 4:1. Fot. Sz. Siewior
Jeśli zremisujemy ten mecz 0:0 to napiszecie, ze spotkały się dwa zera. Z tego jednego po stronie strat na pewno bym się cieszył - mówi przed dzisiejszym pojedynkiem z Wisłą Płock trener Lecha Czesław Michniewicz.

Jeśli zremisujemy ten mecz 0:0 to napiszecie, ze spotkały się dwa zera.
Z tego jednego po stronie strat na pewno bym się cieszył - mówi przed dzisiejszym
pojedynkiem z Wisłą Płock trener Lecha Czesław Michniewicz.

Wisła i Lech zremisowały bezbramkowo swoje dwa wiosenne mecze. Płocczanie z Górnikiem Łęczna u siebie oraz Polonią w Warszawie, Lech z Amiką w Poznaniu i z Górnikiem w Zabrzu.

- Cieszy to, że nie tracimy bramek, martwi niestety, że ich nie strzelamy. Wierzę, że dzisiaj zagramy skuteczniej - powiedział nam szkoleniowiec Kolejorza, który do Płocka przybył kilka godzin przed piłkarzami. Michniewicz uczestniczył bowiem w kursie trenerskim i bezpośrednio z Warszawy udał się do stolicy polskiej nafty.

Szukanie lekarstwa

Mocno przeziębiony szkoleniowiec Lecha szukał wczoraj nie tylko lekarstwa na ból gardła, ale również na ból głowy, na który narzekają wszyscy oglądający mecz naszej drużyny w Zabrzu.

- Nasz główny mankament to gra linii pomocy. Nie potrafimy utrzymać się przy piłce, gramy niedokładnie i bojaźliwie. Liczę, że Michał Goliński i Paweł Kaczorowski, którzy powracają do gry po karze za żółte kartki spowodują, że nasza gra stanie się bardziej uporządkowana. Przy okazji chciałbym wyjaśnić, że nigdy nie wyraziłem się iż niemożliwe jest odsunięcie od pierwszego składu Piotra Świerczewskiego. Powiedziałem tylko o braku alternatywy. W Zabrzu nie miałem na ławce rezerwowych pomocników. Teraz to się zmienia, choć dopiero tuż przed meczem okaże się czy będzie mógł wystąpić Maciej Scherfchen - mówi trener.
Po niezłej, jak to określił szkoleniowiec postawie Waldemara Krygera w środę, Kaczorowski może być alternatywą dla słabo spisującego się jak dotąd Łukasza Madeja.

- Wiele z nim rozmawiam, podobnie jak z Rafałem Grzelakiem. To są młodzi, wrażliwi chłopcy, łatwo ich zdołować, ale przecież nie o to chodzi. Liczę, że się oboje przełamią już w Płocku. Dwa pierwsze mecze można potraktować jako przetarcie. Teraz powinno być tylko lepiej - twierdzi Michniewicz.

Nawrocik tylko jokerem?

Najlepszym piłkarzem Lecha w Zabrzu był obok bramkarza Waldemara Krygera, wprowadzony w 63 min. Damian Nawrocik. Bardzo możliwe, że dziś w Płocku zagra od pierwszej minuty. - Jeszcze się waham, bo w Płocku jest zimno i pada deszcz. Boisko na pewno będzie bardzo grząskie. Damian wszedł w środę na podmęczonego już rywala i pokazał wszystkie swoje walory. Zastanawiam się czy równie dobrze da sobie radę, gdy będzie musiał walczyć od początku z rywalami, którzy nie mają tak jak on zaległości treningowych - powiedział trener Kolejorza.

Bez zwycięstwa w Płocku

Problemy Wisły Płock są bardzo podobne. Zespół, który w drugiej części rundy jesiennej grał efektownie i ofensywnie wiosną przestał strzelać gole. Przy odrobinie szczęścia podopieczni Mirosława Jabłońskiego mogli wygrać oba mecze. W meczu przeciwko Górnikowi Łęczna najlepszą okazję strzelecką miał Vahan Geworgian, ale z 4 metrów trafił w poprzeczkę. Tydzień temu w Warszawie w ostatniej minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem ,,Czarnych Koszul’’ nie wykorzystał Ireneusz Jeleń.

- Znamy atuty i słabe punkty Wisły. Ten zespół nadal ma aspiracje do gry w europejskich pucharach. Na pewno się nie zmartwię jeśli po dzisiejszym meczu będą musieli je zweryfikować - zakończył Michniewicz.
Lech jeszcze nie wygrał ligowego meczu w Płocku. Do tej pory Wisła na własnym stadionie trzy razy ograła Kolejorza, a raz był remis.

Nowi członkowie LBS

W tym tygodniu Lech Businnes Club pozyskał dwóch nowych partnerów. Są to firmy ,,Darex’’ oraz ,,Upominki Michał Wojtkowiak’’.
,,Darex’’ zajmuje się handlem hurtowym artykułami dekoracyjnymi, ozdobami świątecznymi oraz wszelkimi dodatkami i akcesoriami bukieciarskimi. Produkty sprzedawane są na giełdach kwiatowych w Poznaniu (punkt handlowy na Giełdzie Kwiatowej przy Drodze Dębińskiej ( teren K.S.,,WARTA’’) oraz dwa boksy handlowe na Wielkopolskiej Giełdzie Rolno-Ogrodniczej w Poznaniu przy ul. Franowo 1. Oferta firmy jest adresowana głównie do właścicieli kwiaciarń, florystów, dekoratorów, sklepów papierniczych i z upominkami.
Michał Wojtkowiak posiada również swoje boksy (nr 56, 93, 95, 123) na Wielkopolskiej Giełdzie Rolno Ogrodniczą Franowo Box: 56, 93, 95, 123. W ofercie są m.in: ceramika, maskotki, skarbonki, dzwonki, lalki, świeczniki, ramki, ozdoby świąteczne i kompozycje z suszu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto