Sobotni występ Tima Sparksa został wzbogacony o niezwykłe muzyczne indywidualności:
Raphael Rogiński – gitara elektryczna, Macio Moretti – perkusja, Ksawery Wójciński – kontrabas. Nazwisko każdego z tych artystów zdążyło się już odbić szerokim echem w świecie muzycznym. Każdy z nich ma na swoim koncie współpracę w różnych projektach z doskonałymi i uzdolnionymi muzykami.
Połączenie tych czterech talentów dało wspaniały efekt. Poznańska publiczność gorącymi oklaskami nagrodziła prawie dwugodzinny koncert. Dzięki bardzo ciekawej interpretacji i wykonaniu najróżniejszych klezmerskich utworów, słuchacze mogli zasmakować piękna żydowskich melodii wykonywanych głównie w kwartecie i kilka razy w gitarowym duecie Tima Sparksa z Raphaelem Rogińskim.
To była prawdziwa uczta dla melomanów. Szczególne oklaski zdobył przedostatni utwór: „Where were you before prohibition”, który Tim Sparks zagrał również na piątkowym koncercie solo. Wykonanie tego utworu poszerzone o kontrabas, perkusję i gitarę elektryczną zrobiło bardzo duże wrażenie.
Wszystkim tym, którym nie udało się dotrzeć na sobotni koncert pozostaje tylko żałować, a na otarcie łez organizatorzy festiwalu zapraszają na koncert w niedzielę na dziedzińcu Muzeum Archeologicznego. Odbędzie się on wprawdzie bez Tima Sparksa, ale obecność takich sław sceny klezmersko-jazzowej jak Raphael Rogiński (gitara elektryczna), Paweł Szamburski (klarnet), Michał Górczyński (klarnet), Paweł Szpura (perkusja) oraz Yves Weyh (akordeon), gwarantuje wspaniały wieczór.
Czytaj także: |
Ale obciach! Razem zmieniajmy Poznań |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?