UAM: Studenci jadą do Tanzanii uczyć dzieciaki

- Zdarza się, że dzieci w Tanzanii kończą edukację nie umiejąc pisać i czytać. W tych trudnych początkach edukacji bardzo ważny jest dobry nauczyciel. Chcemy się takimi stać choć na chwilę w Biharamulo - zapewniają Michalina i Beata.

UAM w Poznaniu - Czytaj więcej

- Rejon, w który się udajemy jest jednym z najbiedniejszych na świecie. Tamtejsze szkoły znacznie różnią się od naszych, a edukacja polega głównie na wykładaniu materiału przez nauczyciela i zapamiętywaniu go przez dzieci - tłumaczy Michalina, dwudziestotrzyletnia studentka pedagogiki. - Nasze zadanie będzie polegało na pokazaniu uczniom i nauczycielom w jaki sposób można pracować w grupach, metodami warsztatowymi i twórczymi. Jednocześnie nie chcemy narzucać im europejskich modeli, ale udostępnić narzędzia i pozwolić zdecydować o tym, co sprawdzi się u nich najlepiej.

Koło Naukowe Edukacji Międzykulturowej UAM na facebooku

Mali Tanzańczycy dostaną również aparaty fotograficzne i... sfotografują swoje marzenia. Ich zdjęcia będą częścią polsko-kenijsko-tanzańskiego projektu badawczego. Aby wyprawę udało się w pełni zrealizować potrzebna jest pomoc. – Otrzymaliśmy już wsparcie finansowe i organizacyjne od władz uczelni, Wydziału Studiów Edukacyjnych oraz Wydziału Matematyki i Informatyki - wyjaśnia Katarzyna Banaszak, opiekun naukowy Koła Naukowego Edukacji Międzykulturowej przy UAM, która organizuje wyprawę. – Jednak potrzebujemy jeszcze środków na zakup ubezpieczenia, lekarstw, szczepień oraz części materiałów dydaktycznych - wylicza.

Studenci UAM potrzebują jeszcze 3,5 tys. zł. Można ich wesprzeć na portalu Polak Potrafi. W zamian za dotację przewidziano nagrody i upominki, które przyjadą do darczyńców prosto z Czarnego Lądu. Projekt można wspierać do 29 sierpnia, do godziny 18.

Więcej informacji na stronie POLAK POTRAFI

Co się dzieje w stolicy Wielkopolski? Zajrzyj na poznan.naszemiasto.pl