MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Udawał zawał, by... bić

Lilia Łada
Lilia Łada
Trzy miesiące spędzi w areszcie poznaniak zatrzymany za znęcanie się nad rodziną. Dotąd, by uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, mężczyzna symulował zawały serca. Jednak jego „gra” została odkryta przez lekarzy.

Na komisariat zgłosiła się dręczona przez byłego męża kobieta. Okazało się, że w czasie rozwodu sąd uznał, że byłe małżeństwo razem z synem może nadal mieszkać we jednym mieszkaniu. Właśnie wtedy zaczęły się kłopoty. Mężczyzna jak mógł, utrudniał życie kobiecie. Wiedząc, że zarówno ona, jak i syn chodzą na szóstą do pracy, starał się, by oboje w nocy nie mogli zasnąć. Pogłaśniał dźwięk w telewizorze, który był włączony do rana, tupał, zapalał światło w całym domu. Zdarzały się również wyzwiska.

Przed dwoma laty mężczyzna został skazany za znęcanie się nad współlokatorami. To jednak nie przyniosło skutków. W ostatnim czasie policjanci byli sześciokrotnie wzywani do mieszania i interweniowali w czasie kolejnych awantur. Pod koniec ubiegłego roku kolejny raz kobieta poprosiła o interwencję. Mężczyzna został kolejny raz zatrzymany i przewieziony na komisariat. Wówczas 63-latek twierdził, że źle się poczuł i ma zawał serca. Przybyły na miejsce lekarz zadecydował o umieszczeniu go w jednym ze szpitali. Tam spędził 48 godzin, które przeznaczone były na przesłuchanie. Później został wypisany do domu.

W tym roku sytuacja się powtórzyła. Kolejna awantura, zatrzymanie i w trakcie przesłuchania „kolejny zawał”. Po przewiezieniu jednak do szpitala okazało się, że mężczyzna symuluje. Po dokładnym przebadaniu poznaniak trafił z powrotem na komisariat. Gdy zatrzymany usłyszał, że prokurator wypisze wniosek o aresztowanie po raz kolejny chwycił się za serce i zaczął uskarżać się na zły stan zdrowia. Następnie na miejsce wezwano karetkę, a lekarz stwierdził, że mężczyzna udaje i nic mu nie jest.

W czasie rozprawy w sądzie aresztowany kolejny raz zaczął mdleć i uskarżać się na bóle w klatce piersiowej. Po chwili na miejsce zostało wezwane pogotowie. Lekarze stwierdzili, że pacjent pozoruje i w rzeczywistości nic mu nie jest.

Sąd zadecydował o trzymiesięcznym aresztowaniu poznaniaka.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto