Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uff, jak gorąco! Jak ratować się przed upałem?

Lilia Łada
Lilia Łada
Ledwo zakończył się najzimniejszy od 20 lat maj, a już czerwiec powitał nas 30-stopniowymi upałami. Jak sobie radzą z nimi poznaniacy?

Od środy czujemy się jakby nie był początek czerwca, ale raczej przełom lipca i sierpnia. Temperatura już od wczesnych godzin porannych pokazuje do późnego wieczora temperaturę przekraczającą 30 stopni Celsjusza. Tak nagłe ocieplenie zaskoczyło poznaniaków i dla większości tak duże upały raczej nie są miłą niespodzianką.

Ci w biurach i domach radzą sobie z pomocą klimatyzacji i otwartych okien. Ci, którzy mogą wyjść, szukają choćby skrawka cienia i ochłody w miejskich parkach i pod fontannami. Tradycyjnie najwięcej takich "miejskich plażowiczów" można znaleźć na skwerze przed Teatrem Wielkim. Przychodzą tu mamy z dziećmi, emeryci mieszkający w pobliżu i studenci z okolicznych uczelni, którzy właśnie mają sesję egzaminacyjną.

Ewelina i Maria są studentkami Uniwersytetu Ekonomicznego, a do parku przyszły na chwilę oddechu po zdanym egzaminie - i przed następnym, który je czeka.

- Sposoby na upał? - zastanawia się Ewelina. - Trzeba uciekać z mieszkania, bo tam jest za gorąco. No i strój: przewiewna sukienka, na pewno nie dżinsy.
- A miejsce na odpoczynek trzeba wybierać wśród zieleni, zawsze trochę chłodniej - dodaje Maria.

Małgorzata i Aleksandra uznały park przed operą za świetnie miejsce do nauki. Są studentkami UAM-u w trakcie sesji i to w dodatku na samym jej początku. Ich zdaniem na upał najlepsza jest woda.

- Basen, kąpiel w fontannie, jezioro albo morze - wylicza Małgorzata. - A w domu można usiąść w wannie...
- Siedzenie w cieniu się sprawdza - śmieje się Aleksandra. - I kapelusz, wachlarz, parasol... Oczywiście też lody! Ale najlepiej po prostu nie myśleć o tym, że jest gorąco, a jak się nie da to wyjechać na Antarktydę...

Nieco dalej siedzą na ławce dwie Agnieszki, które do parku wybrały się na spacer z dziećmi.
- Tu jest cień, woda, żeby się trochę ochlapać - mówi jedna Agnieszka. - Jest czym oddychać.
- Cień, to najważniejsze, jak nie można wyjechać gdzieś nad jezioro - dodaje druga Agnieszka. - W mieście pozostaje więc jedynie wyjście do parku...

Jak zwykle nie brakuje też osób, które ucieczki przed upałem postanowiły szukać w samej fontannie.  

Tak wysokie temperatury utrzymają się do niedzieli, kiedy to ma się nieco ochłodzić - termometry mają tego dnia pokazywać około 25 stopni. 


miejsca,

które trzeba odwiedzić, konkurs
12 czerwca

2010
Poznań - Szczecin - Poznań

11 czerwca
2010
I LO im. K. Marcinkowskiego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto