Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

UL. DRZYMAŁY - Wyremontują kamienicę po pięćdziesięciu latach

Beata Marcińczyk
Stanisław Szpikowski narzeka, że miasto tylko pobierało czynsz, nic w zamian nie dając
Stanisław Szpikowski narzeka, że miasto tylko pobierało czynsz, nic w zamian nie dając Waldemar Wylegalski
Wreszcie! Chciałoby się rzec, komentując to, że ZKZL podjął decyzję o remoncie kilkurodzinnego domu przy ulicy Drzymały 26. Jak twierdzą mieszkańcy, od lat 60. nie przeprowadzano żadnych prac, które w znaczący sposób miałyby poprawić jakość ich życia.

– Stara jest instalacja elektryczna, leje się z dachu, w piwnicy jest jeden wielki grzyb – opisuje stan domu Stanisław Szpikowski.
Pan Stanisław jest zły, że podwyżka goni podwyżkę, a lokatorom żyje się coraz gorzej.

– Obliczyliśmy, że przez lata wpłaciliśmy wszyscy ponad milion złotych do kasy miasta. Gdzie są te pieniądze? – pyta Szpikowski.
Kiedy w maju ubiegłego roku odwiedziliśmy mieszkańców budynku przy ul. Drzymały, ich oburzenie postępowaniem miasta było ogromne. Dyrektor Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych Jarosław Pucek tłumaczył wówczas, że wobec domu toczy się postępowanie zwrotowe. Miasta nie stać na remontowanie budynków, o które upominają się właściciele bądź ich spadkobiercy.

To jednak poznaniaków nie zrażało. Słali pisma do zarządcy i do ZKZL.
– Miasto w ogóle się nami nie interesuje. Na parterze jest jedno wolne mieszkanie, zrujnowane, a na pierwszym piętrze pustostan od dziewięciu lat – denerwuje się Stanisław Szpikowski. – Urzędnicy wiedzą, jaki jest ich stan. W tym drugim lokalu, jak przyszli je oglądać, zobaczyli podłogę usłaną zdechłymi muchami! Ale co się dziwić, jak nikt tam tyle lat nie zagląda.

Jeszcze w ubiegłym roku do lokatorów dotarły informacje, że wiosną będzie przetarg na kapitalny remont.
– Gdzie dzwonię, piszę, wciąż otrzymuję sprzeczne albo niepełne informacje – komentuje Stanisław Szpikowski. – Raz, że remontu nie będzie, a potem, że będzie, ale jesienią. Kto mądry, remontuje dom jesienią, gdy jest zimno i pada? – irytuje się.

Jak się okazuje, dom ma jednak wrócić do zasobu komunalnego. Dlatego też ZKZL ogłosił przetarg na remont, który kosztować będzie około 200 tysięcy złotych. Jak na szczupłą miejską kasę, przynajmniej w kwestii środków na budynki komunalne, jest to pokaźna kwota.

– Remont domu przy Drzymały jest jedną z większych inwestycji w tym roku – podkreśla Magdalena Gościńska, rzecznik ZKZL.– Zakres prac obejmuje remont dachu, kominów, położenie tynków wewnętrznych i malowanie klatki schodowej, a także wymianę w niej stolarki okiennej. Remontowane będą również piony wodno-kanalizacyjne oraz instalacja elektryczna.

Lokatorzy złożyli wnioski o wykup mieszkań od miasta. Na razie nie wiadomo, czy po remoncie taka sprzedaż będzie możliwa. Budynki, które miasto wyremontowało, są z niej wykluczane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto