Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulewa obnażyła błędy popełnione podczas budowy ul. Paderewskiego w Kościerzynie. Hałdy ziemi spłynęły wprost do ogrodu na Norwida

Edyta Łosińska-Okoniewska
Edyta Łosińska-Okoniewska
W wyniku ulewny hałdy ziemi i materiały budowlane spłynęły do ogrodu mieszkańców ulicy Norwida 43
W wyniku ulewny hałdy ziemi i materiały budowlane spłynęły do ogrodu mieszkańców ulicy Norwida 43 Nadesłane
Ogród mieszkańców ul. Norwida 43 w Kościerzynie w jednej chwili został zmieszany z błotem - i to dosłownie. Podczas ulewy hałdy ziemi spłynęły na działkę.

Właściciele nieruchomości przy ul. Norwida 43 w Kościerzynie nie wierzyli własnym oczom. Podczas ulewy potężne hałdy ziemi usypane tuż za ich ogrodzeniem w związku z budową nowej drogi - Paderewskiego, spływały wprost do ich ogrodu. Wodospad, który się utworzył, przypominał Niagarę.

- Woda, lejąc się z góry, ściągała kolejne warstwy ziemi, a te trafiły do naszego ogrodu - mówi mieszkaniec Norwida 43. - Rośliny, kostka brukowa wszystko zniknęło pod błotem i wodą.

Od kiedy miasto rozpoczęło budowę ulicy Paderewskiego, życie wielu mieszkańców zmieniło się diametralnie. Inwestycja dała się mocno we znaki i wzbudziła falę protestów. Zbierano podpisy wytykając błędy w projekcie i brak konsultacji.

- Moim zdaniem projekt jest wadliwy, nie mam pojęcia jak zostaną zabezpieczone hałdy, które znajdują się za płotem - mówi poszkodowany mieszkaniec. - Droga znajduje się 7 metrów wyżej w stosunku do mojej działki. Z okien widzę koła aut. My teraz mieszkamy zupełnie jak w suterenie. Inwestycja ta w ogóle nie została przemyślana.  

Niestety, to nie pierwszy raz, kiedy na ogród wylał się prawdziwy wodospad. Choć trzeba podkreślić, że ostatnia ulewa była wyjątkowa pod względem intensywności. W ciągu zaledwie 15-20 minut spadło aż 100 litrów wody na metr kwadratowy. I co ciekawe, nie we wszystkich rejonach miasta. W najgorszej sytuacji znalazły się ulice M. Skłodowskiej-Curie, Moniuszki i Norwida. W niektórych miejscach wybijała burzówka. Ostatni raz taka sytuacja wydarzyła się w 1997 roku.

Jednak, jak podkreślają mieszkańcy, lawinie błota w ogrodzie można byłoby zapobiec, gdyby wykonawca odpowiednio zabezpieczył plac budowy drogi.

- Do tej sytuacji nie powinno w ogóle dojść, a materiały powinny być zdecydowanie lepiej zabezpieczone - mówi Michał Majewski, burmistrz Kościerzyny. - Wykonawca musi naprawić wszystkie szkody wyrządzone ulewą. Ustaliliśmy z nim także, że zintensyfikuje prace od ul. Norwida w kierunku Paderewskiego, powstaną krawężniki, a plac budowy zostanie zabezpieczony, aby takie szkody więcej nie wystąpiły. Dojdzie także do spotkania z właścicielami posesji, które ucierpiały w wyniku tych silnym opadów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na koscierzyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto