Do czwartku drzewa były w doskonałej formie. Ich pielęgnacją zajmowali się pracownicy Zarządu Dróg Miejskich w Poznaniu.
- Wartość jednego drzewa to 700-800 złotych - mówi Tomasz Libich z ZDM-u. - Większe są jednak koszty związane z pielęgnacją takich drzew i koszty społeczne.
Klony na Mieszka I zostały tak zasadzone, że co 50 metrów rosły te mieniące się na zielono, na zmian z tymi czerwonymi. Ofiar wandala (bo tak trzeba nazwa osobę, która zniszczyła drzewa) padły właśnie te drugie.
- Sprawą zajmuje się już poznańska policja - podkreśla Tomasz Libich.
Kto mógłby zniszczy klony? Nie wiadomo. Podejrzanym wydaje się jednak fakt, że drzewa zasłaniały znajdujące się w pobliżu wielkoformatowe reklamy. Pracownicy firmy wykonującej prace na zlecenie ZDM w tym rejonie widzieli sprawcę. Nie udało się go jednak zatrzymać.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?