Przedstawiciele miast korzystających z unijnego dofinansowania w ramach Funduszu Spójności spotkali się w Poznaniu z osobami z rządu i Funduszu Ochrony Środowiska.
Fundusz Spójności (przed przystąpieniem do UE- ISPA) ma za zadanie wspieranie inwestycji służących ochronie środowiska. Najczęściej dzięki unijnemu dofinansowaniu, przekraczającemu 50 proc. wartości inwestycji rozbudowuje się kanalizację , dzięki czemu ścieki płyną do oczyszczalni.
Tak właśnie stało się w Poznaniu, gdzie Fundusz Spójności przeznaczył prawie 60 mln euro na dofinansowanie inwestycji. Stanowi to prawie 60 proc. kosztów. Pozostałą sumę wyłoży spółka Aquanet. Dzięki temu następuje modernizacja Centralnej Oczyszczalni Ścieków, gdzie będzie można suszyć osady i dokończyć budowę komór fermentacyjnych. Lewobrzeżna Oczyszczalnia Ścieków, która od stu lat funkcjonuje w systemie mechanicznym, otrzyma część biologiczną. Nastąpi budowa kilku kolektorów i rurociągów tłocznych, w Tarnowie Podgórnym powstanie system kanałów, dzięki czemu będzie można zlikwidować szamba stanowiące źródło zatruwania jeziora Kierskiego. Większość przetargów na realizację wszystkich tych zadań została już rozstrzygnięta. Problem występuje z Lewobrzeżną Oczyszczalnią Ścieków, gdzie przetarg trzeba było powtórzyć. Nieszczęśliwie się też złożyło, że liderem konsorcjum, które przystąpiło już do budowy ogólnospławnego kolektora A, prowadzącego od ul. Kościelnej przez ul. Pułaskiego, Nowowiejskiego, do al. Niepodległości, została firma Maxer. Wpadła ona w kłopoty finansowe. Korzystając z obecności w Poznaniu ministra środowiska, wiceministrów gospodarki i finansów, a także przedstawicieli NFOŚ władze Poznania próbowały dokonać zmiany lidera konsorcjum. Zostałaby nim Hydrobudowa 9 i to ona rozliczałaby się za zrealizowane zadania.
Poznańska konferencja trwała przez dwa dni – w czwartek i piątek. – Beneficjenci unijnej pomocy wymieniali doświadczenia z realizacji dofinansowywanych projektów. Zamiast spotykać się z urzędnikami i próbować załatwiać swoje problemy mówili o nich publicznie, co jest pomocne dla innych miast – mówi Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. Przyznaje, że bez unijnej dotacji samorządowi trudno byłoby sfinansować inwestycje chroniące środowisko naturalne.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Koniec sprawy Assange'a. Ugoda z USA zapewnia mu wolność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?