Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy sprawdzają boiska

Katarzyna Mucha
Katarzyna Mucha
Panowie w garniturach na boisku szkolnym? To nie pomyłka, tylko... kontrola. Urzędnicy i samorządowcy dokładnie sprawdzali we wtorek stan obiektów sportowych na Ratajach.

Spotkanie miało na celu wymianę doświadczeń między jednostkami oświatowymi, radnymi z Komisji Samorządowej a radami osiedli - bo wszystkie one korzystają z takich obiektów organizują tam rózne imprezy.

- Jako komisja samorządowa Rady Miasta Poznania staramy się monitorować działania, które podejmują samorządy pomocnicze w różnych obszarach - mówi Wojciech Wośkowiak, przewodniczący komisji. - Do tej pory omawialiśmy kwestie związane ze wsparciem oświaty i na temat poprawy bezpieczeństwa, a dzisiaj zorganizowaliśmy komisję wyjazdową poświęconą szeroko pojętym inicjatywom sportowym. Wiąże się to bowiem nie tylko z budową obiektów sportowych, ale także z organizacją imprez sportowych dla dzieci, młodzieży i mieszkańców danej jednostki pomocniczej,
której inicjatorem są bardzo często właśnie rady osiedli.

Najpierw komisja odwiedziła Zespół Szkół z Oddziałami Sportowymi nr 3 w Poznaniu na osiedlu Piastowskim.
O nowym, wprowadzonym w tym roku pomyśle na faktyczne zagospodarowanie boisk
przy szkołach opowiadał Maciej Piekarczyk z Wydziały Kultury Fizycznej Urzędu Miasta Poznania.
- W tym roku po raz pierwszy rusza projekt "trener osiedlowy" - wyjaśniał. - Polega on na zatrudnieniu osób posiadających odpowiednie kwalifikacje, których zadaniem jest zapanowanie nad tym, co dzieje się na boiskach osiedlowych z jednej strony, a z drugiej - na prowadzeniu zajęć bardziej sformalizowanych, we współpracy z daną szkołą.

W większości szkół same zajęcia sportowe nie mają już nic wspólnego z tradycyjnym, pamiętanym przez starszych uczniów w-fem. Szachy, aerobic, ścianka wspinaczkowa to tylko kilka z zajęć fakultatywnych, które może wybrać sobie uczeń.
- Wybudowanie samego boiska nie wystarcza - mówi dyrektor Gimnazjum nr 23 w Poznaniu. - Na boisku musi się przede wszystkim coś dziać, dlatego staramy się zapewnić naszym uczniom najróżniejsze zajęcia sportowe.

- Poprzez takie spotkania wyjazdowe chcemy przede wszystkim pokazać siłę samorządów pomocniczych - tłumaczy Wojciech Wośkowiak. - To dzięki ich zaangażowaniu powstaje większość imprez i wydarzeń sportowych.

Dlaczego jednak spotkanie w terenie, a nie na przykład w Urzędzie Miasta?
- Uważamy że rozmowa w terenie jest o wiele efektywniejsza - wyjaśnia przewodniczący komisji. - Podczas takiej wizyty możemy również zaobserwować naocznie dokonania poszczególnych samorządów. Oczywiście jesteśmy także otwarci na wszelkie sygnały funkcjonowania i ulepszania działalności samorządów pomocniczych, które są ogromnym wsparciem dla miasta.

Wizytowani dziś odetchnęli z ulgą - wynik wizytacji wypadł jak najbardziej pozytywnie.
- Jestem bardzo zadowolony, że przekazane samorządom środki są w odpowiedni sposób wydatkowane - mówi Wojciech Wośkowiak. - Warto przypomnieć także, że samorządy dysponują także 2,5 mln pulą grantową, która jest rozdzielana
na inicjatywy związane przede wszystkim z budową boisk. Dlatego warto zabiegać, aby środków w budżecie miasta nie brakowało, bo jest to element wspierania samorządów pomocniczych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto