Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ustna matura 2009: Zachwyć komisję prezentacją

Janek Taraszkiewicz
Janek Taraszkiewicz
Jedni do matury ustnej przygotowują się sami, inni kupują gotowe prezentacje lub proszą o pomoc rodzinę. Cel: wypaść przed komisją egzaminacyjną jak najlepiej i zdać maturę na piątkę.

Za maturzystami już większość egzaminów pisemnych. W większości szkół zaczęły się właśnie matury ustne.

Samodzielność popłaca

- Najlepiej jest przygotować się do prezentacji samemu, bo dzięki temu można bez problemu zapamiętać wszystkie szczegóły i odpowiedzieć na pytania komisji – tłumaczy Klaudia Szpak, tegoroczna maturzystka z V LO. – Wybrałam temat o miłości, która może być i twórcza, i destrukcyjna. To ciekawy temat, więc nie będę miała problemu z przygotowaniem się do egzaminu. - Sporo ludzi przygotowuje nie tylko referaty, ale też pokazuje komisji fragmenty filmów lub prezentacje złożone z obrazów – mówi maturzysta Marcin Trybuchowicz. – Mamy jednak niewiele czasu, więc najlepiej skupić się o tym, co najważniejsze. - Kupowanie albo ściąganie pracy z internetu to pójście na łatwiznę - uważa Aleksandra Pomorska, maturzystka z VI LO. – Swoją prezentację maturalną starałam się napisać sama, choć korzystałam z pomocy nauczycieli, rodziny czy znajomych. Postarałam się urozmaicić prezentację kartkami z cytatami.

Kupisz pracę bez problemu

Niektórzy maturzyści wolą kupić gotową prezentację. Ceny „gotowca” wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Prace przygotowują studenci, doktoranci, a nawet sami nauczyciele języka polskiego. Handel kwitnie przede wszystkim w internecie. - Prace przygotowywała mi starsza koleżanka – przyznaje maturzystka Kasia. – Sama nic w niej nie poprawiałam, tylko się jej nauczyłam i opłacało się – zostałam oceniona na maksimum punktów.  - Niesamodzielna praca też może być dobrze punktowana – uważa licealista Alicja. - Zdobyłam 20 punktów na 20 możliwych i wyróżnienie komisji, choć pracę pisałam w oparciu o internet. Pomogła mi prezentacja multimedialna, w której umieściłam obrazy i kadry filmów, które opisałam w pracy. Nauczyciele ostrzegają, że są wyczuleni na plagiat, a oblanie egzaminu może poważnie skomplikować życie. – Z maturami nam do czynienia już długo, dlatego jestem w stanie sprawdzić czy uczeń przygotował prezentację sam – zaznacza Izabela Wróblewska, polonistka z VI LO. – Rozmowa z maturzystą wszystko wyjaśnia.

Kreatywność to plus

Aby zdobyć przychylność komisji, uczniowie stawiają na oryginalne tematy. Magia, fantastyka, science fiction, komiksy, czy sztuka graffiti to prawdziwe pole do popisu dla kreatywnych uczniów. Prezentacje można też ubarwić – o inspiracji ludowością opowiadać w stroju ludowym, a przedstawiając pisarzy z danej epoki, pokazać ich ulubione rekwizyty. – Zdarza się, że uczniowie wybierają niecodzienne tematy związane np. z funkcjami reklamy, nazwami instytucji czy nawet pubów – wyjaśnia Wróblewska.
Pedagodzy podkreślają, że ciekawy temat to nie wszystko. Ocena zależy przede wszystkim od tego, co powiemy i jak zaprezentujemy swoje racje. Egzaminatorzy doradzają, by mówić zrozumiale, poprawnie, logicznie i na temat. W czasie egzaminu możemy mieć przed sobą jedynie plan ramowy wypowiedzi. Zanim wystąpimy przed komisją, warto poćwiczyć przemowę przed rodziną i kolegami. Warto też dobrze przemyśleć, w jakich momentach pokazać obrazy lub kadry z filmu, bo na całość prezentacji maturzysta ma tylko 15 minut. Pozostałe pięć przeznaczone jest na odpowiedź na pytania komisji związane z tematem pracy i bibliografią. Powodzenia!

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto