Już sama nazwa "Warsztaty tańca uwodzicielskiego", na które z okazji Walentynek zapraszał Babiląd, pobudza ciekawość i wyobraźnię. No bo uwodzicielski - to jaki? Taki, w którym się znacząco mruga okiem i kręci biodrami czy taki jeszcze bardziej śmiały, ze zdejmowaniem tego i owego z tancerki?
Ale dziewczyny i kobiety, które wchodzą na zajęcia, są ubrane zupełnie normalnie, w żadne tam przejrzystości. Owszem, stroje są wygodne, ale sportowe. I muzyka również nie należy do gatunku "pościelowych".
- Bo to niezupełnie o to chodzi - śmieje się Ewa Sieńczak. - Z uwodzeniem bywa różnie w różnych kulturach, gesty dla nas jednoznacznie prowokujące w innej kulturze są odczytywane zupełnie inaczej. W tańcu jamajskim na przykład kręcenie tyłkiem wcale nie ma kontekstu erotycznego, jest zwyczajnie oznaką radości życia.
Jeśli więc uwodzić tańcem - to jak? Okazuje się, że to wcale nie takie łatwe i oczywiste.
- Ważna jest subtelność ruchów i gestów - tłumaczy pani Ewa. - To nie może być zbyt oczywiste i przesadne, bo wtedy przestaje być uwodzicielskie, a zrobi się wulgarne. Więc kręcenie biodrami tak, praca rąk też, na przykład delikatne gładzenie się po biodrze, po ramieniu albo przegarnianie włosów w tańcu jak najbardziej. Ale już biust na wierzchu i dotykanie go w tańcu zdecydowanie nie. Uwodzenie nie wiąże się z łatwością...
Uwodzicielska tancerka powinna jednak zacząć od okiełznania swojego ciała, od poszukania w sobie niezbędnej miękkości i płynności ruchów. Tak uważa Ania, jedna z uczestniczek warsztatów.
- Było świetnie, chociaż osiągnięcie takie rozluźnienia wcale nie jest łatwe. Ale kiedy już się uda, jest wspaniale - wyjaśnia, podkreślając słowa pięknym, delikatnym ruchem bioder. - Dzięki tym warsztatom polubiłam i doceniłam moje ciało. I moje krągłości...
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?