Rozbój w Bełchatowie
Do bulwersującej sytuacji doszło w niedzielę rano, 14 stycznia w Bełchatowie. Kobieta, która była w drodze do kościoła, została zaatakowana przez młodego mężczyznę i okradziona. Na szczęście policja szybko zatrzymała napastnika.
Kobieta po godzinie 7 szła ulicą Sercańską w stronę kościoła na os. Dolnośląskim. Tam została zaatakowana i okradziona przez młodego mężczyznę.
Jak mówiła policji, agresor zaskoczył ją z tyłu i dwukrotnie uderzył ją pięścią w twarz. Później przytrzymał kobietę, siłą wyrwał jej torebkę, w której miała pieniądze, dokumenty i inne podręczne rzeczy. Na szczęście kobieta zapamiętała jego wygląd i podała policji rysopis. Mundurowi natychmiast wyruszyli w teren.
- Poszukując sprawcy sprawdzali różne miejsca - mówi nadkom. Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie. - Szybko okazało się, że wizerunek podejrzewanego zarejestrowały kamery między innymi stacji benzynowej. Mundurowi trafnie wytypowali kierunek jego ucieczki i chwilę później namierzyli go i zatrzymali kiedy niczego się nie spodziewając szedł ulicą Wojska Polskiego.
Mężczyzną okazał się 20-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Najpierw wszystkiemu zaprzeczał, ale później się przyznał. jak mówił, przyjechał do Bełchatowa na imprezę, ale nie miał pieniędzy, żby wrócić do domu.
- Wskazał też miejsce gdzie porzucił skradzioną torbę z dokumentami - dodaje nadkom. Iwona Kaszewska. - W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu w policyjnej celi podejrzany usłyszał zarzut rozboju, przestępstwa zagrożonego karą do 12 lat pozbawienia wolności.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?