Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W czasie dziecięcej mszy w Luboniu zamordowano księdza [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]

Krzysztof Smura
Ciało księdza przed ołtarzem lubońskiego kościoła
Ciało księdza przed ołtarzem lubońskiego kościoła http://www.ksiadz-streich.org/index.php
Ksiądz Streich z Lubonia chciał wygłosić kazanie dla dzieci i w tym momencie dosięgły go kule zamachowca.

Wawrzyniec Nowak bezwiednie ucałował krzyż podany mu przez księdza. Nie krzyczał. Nie prosił o łaskę. Wiedział, że musi ponieść karę. 27 lutego 1938 roku zabił księdza. Ofiarą komunisty Nowaka był Stanisław Streich 33-letni proboszcz lubońskiej parafii.

Nic nie zapowiadało tragedii jaka miała się wydarzyć. Dzień był słoneczny i jak na zimę stosunkowo ciepły. O 10.00 rozpoczęła się msza dziecięca w lubońskim kościele Odbywała się w bocznej nawie, gdyż świątynia była w budowie. Przed ołtarzem panował ścisk. Maluchy z Lubonia i okolic przyszły by spotkać się ze swoim proboszczem. Nie wiedziały, że każdy jego ruch cały czas śledzą oczy ukrytego za filarem mordercy.

Około godziny 10.30 ksiądz Streich wyszedł do zachrystii. Zdjął ornat i wracał już tylko w albie, by z ambony wygłosić kazanie. Na ten moment czekał Wawrzyniec Nowak.

Pierwszy strzał okazał się śmiertelny. Kula trafiła księdza w skroń. Druga przeszyła ewangeliarz i trafiła w płuco. Próbujący interweniować kościelny Franciszek Krawczyński został ranny. Od rykoszetów ucierpiały dzieci Ignacy Pacyński i Katarzyna Ciesielska.

- Stałem przed kościołem i usłyszałem kilka następujących po sobie strzałów oraz nieludzkie krzyki dzieci - relacjonował pól godziny później Józef Mańczak, który wraz z innymi obezwładnił mordercę. Wcześniej luboński komunista zdołał wykrzyczeć Niech żyje komunizm! Zrobiłem to dla was!
Wynoście się z kościoła!

Obezwładniony Nowak został wyprowadzony przed świątynię. Pobity, ze złamanym nosem cudem uniknął samosądu. Zaprowadzono go do budynku dworca. Tam przejęła go policja. Poznaniacy byli wstrząśnięci. W pogrzebie księdza Streicha brało udział 20 tysięcy ludzi.

Nowak w czasie I wojny służył na froncie wschodnim. W 1917 roku wstąpił do oddziałów Dowbór Muśnickiego. Po ich rozbrojeniu został radzieckim komisarzem. W 1918 roku wrócił do kraju i trafił do aresztu za bolszewizm.

Dziwne, ale w 1920 roku znów walczył na froncie w polskich oddziałach Pod Bobrujskiem trafił do niewoli, a stamtąd na przeszkolenie,, u towarzyszy’’. Gdy wrócił do kraju nikt się nim nie zainteresował. Mając wolną rękę zaczął prowadzić agitację. Był skazywany za rozboje, kradzieże i oszustwa. W 1938 roku postanowił zabić księdza, który z ambony krytykował poczynania lubońskich komunistów. I zabił.

Poznański sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących i postanowił skazać Nowaka na karę śmierci. Gdy morderca poczuł pętle na szyi zaczął się odwoływać. Napisał nawet list do matki księdza Streicha tłumacząc swe postępowanie miłością do ludzkości i w jej imieniu prosił o wybaczenie. Kobieta odpisała: Co do mnie wybaczam mu o tyle jeżeli ze skruchą nawróci się i z Bogiem pojedna. Pan Jezus na krzyżu za swoich katów modlił się więc i ja będę się za niego
modliła.

28 stycznia 1939 prezydent RP powiedział nie. Mordercę przebrano z więziennego drelichu w osobiste rzeczy i po kilku godzinach zaprowadzono pod szubienicę na dziedzińcu więzienia. Kapelan więzienny Spachacz do końca prosił go o nawrócenie i spowiedź. Do końca słyszał twarde Nie. Gdy jednak Nowak poczuł na szyi pętle ucałował krzyż. Chwile później nie żył. Ciało wydano rodzinie.

"Rzeźnik z Wildy", "Ręcznikowy dusiciel" z Rataj, "Zimny chirurg" to przydomki psychopatycznych morderców, które wiele lat temu budziły postrach w Poznaniu. Przypominamy sylwetki seryjnych morderców, którzy na terenie Poznania dokonywali okrutnych zbrodni. 

Zobacz galerię ----->

Te zbrodnie wstrząsnęły Poznaniem. Historie seryjnych morder...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto