Na ten dzień przekazał władzę Pawłowi Marczakowi, na co dzień uczniowi V klasy "Zawsze razem". Jako, że żaden wicewojewoda nie poradziłby sobie bez asystentki, Pawła dzielnie wspierała Krzysztofa Rosolska.
Obie strony były z zamiany zadowolone. Przemysław Pacia stopniował przysłówki, grał w boccię - paraolimpijską odmianę gry w boule, zjadł śniadanie. - Koledzy trochę się śmiali z mojego różowego tornistra - poskarżył się uczniom, którzy przyszli na spotkanie do Urzędu Wojewódzkiego. - Ale ja lubię różowy kolor.
Paweł Marczak, jak na dobrego gospodarza przystało obszedł urząd od piwnic po dach, wydział po wydziale. Na zakończenie urzędowania podpisał m.in. decyzje o nadaniu honorowego obywatelstwa polskiego Misiowi Po i jego przyjaciołom.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Tydzień czytania dzieciom w Gnieźnie
Kat z pręgierza stracił głowę
Prezes Warty strzela gole
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?