Na wszystkich tych, którzy zamierzali świętować Dzień Zakochanych przy kawie czy romantycznej kolacji na Starym Rynku, czekały okazyjnie urządzone restauracje i kawiarnie. Oczywiście na walentynkowo: róże, serca i świece, a wszystko zachowane koniecznie w czerwonej tonacji. W większość na walentynkowych gości czekały też specjalne atrakcje, promocje i walentynkowe menu.
Niestety, jednak mimo walentynkowego nastroju i wystroju - lokale świeciły pustkami. Nawet te przy samym Starym Rynku, były prawie puste, a w najlepszym przypadku zapełnione najwyżej w połowie. Dlaczego? Bo walentynki walentynkami, ale poniedziałek to normalny dzień tygodnia, po którym następuje równie normalny wtorek, kiedy trzeba iść do pracy czy do szkoły. Dlatego większość zakochanych obchodziła swoje święto w weekend - jak Rafał ze swoją dziewczyną. W same walentynki poszli tylko na krótki spacer.
- Zdecydowaliśmy się świętować w niedzielę, jak większość par zresztą - wyjaśnia Rafał.
Wprawdzie na samym rynku spacerujących z prezentami i kwiatami nie brakowało, jednak najwyraźniej kończyło się na spacerze. Zresztą trudno im się dziwić: wprawdzie dzień był dość mroźny, ale za to przez cały czas świeciło piękne słońce. A to po długiej zimie najpiękniejszy i najprzyjemniejszy walentynkowy prezent...
Aby zobaczyć wszystkie zdjęcia, kliknj w miniaturki pod artykułem.
**
**
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?