Punkt pierwszy: podłóż prawą rękę pod dozownik. Punkt drugi: ręka zostanie spryskana wodą święconą. Punkt trzeci: wykonaj znak krzyża.
Co to takiego? To instrukcja, jak korzystać z dozownika do wody święconej. Tak, tak! W ostatnich dniach września takie urządzenia zostały zamontowane w kruchcie kościoła Pierwszych Męczenników Polski przy ul. Biskupa Wilhelma Pluty na gorzowskim Manhattanie. Pomysłodawcą tego rozwiązania jest ks. kan. Bogusław Kaczmarek, proboszcz parafii.
- Bolejemy nad tym, że przez pandemię koronawirusa i związane z tym obostrzenia wierni nie mogą skorzystać z kropielnic. Przy wejściu do kościoła uczynić znak Krzyża Świętego – mówi „GL” duchowny.
Zakaz korzystania z kropielnic został wprowadzony we wszystkich kościołach w Polsce na początku epidemii i obowiązuje on do dziś.
Woda jak płyn do dezynfekcji
Kropielnica-podajnik działa tak jak elektroniczne urządzenia do dezynfekcji rąk. I jak zauważyliśmy, u części wiernych widać przyzwyczajenia nabyte podczas obostrzeń. Po spryskaniu jednej dłoni, obmywają nią także drugą dłoń.
- W niedzielę podczas mszy będziemy podpowiadać parafianom, jak z tego korzystać. Wystarczy podstawić pod urządzenie końce palców prawej dłoni i następnie się przeżegnać – mówi ks. B. Kaczmarek.
Przy okazji montażu dozowników, zdemontowane zostały w kościele tradycyjne kropielnice.
- Wrócą, gdy zostaną zniesione obostrzenia – mówi proboszcz „Męczenników”. Na pomysł dozowników wpadł sam. Nigdzie takiego rozwiązanie nie widział. Prawdopodobnie to pierwsze takie rozwiązanie na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Jak sprawdziliśmy, w Polsce takie rozwiązania były już testowane kilka lat temu. Na początku 2015 r. elektroniczna kropielnica pojawiła się w kościele św. Jana w Prószkowie w województwie opolskim.
Pomysłów mają tu co niemiara
Parafia Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie to największa parafia w całej diecezji. Należy do niej aż 21 tys. osób, a co za tym idzie - w parafii, łącznie z rezydentami, jest aż siedmiu kapłanów.
Parafia znana jest z nowatorskich rozwiązań i pomysłów, nie tylko związanych z wiarą. Kilka lat temu ówczesny proboszcz ks. Władysław Pawlik (cały czas jest w parafii, teraz jako ksiądz-senior) postanowił, że plac, na którym wierni spotkali się w 1997 r. z papieżem Janem Pawłem II przekaże dla klubu piłkarskiego Progres. Powstało na nim boisko, na którym trenują młodzi i najmłodsi piłkarze. Czytelnicy GL przyznali mu w 2014 r. wyróżnienie w naszym plebiscycie Lubuszanin Roku.
W tym roku na początku epidemii parafia transmitowała w internecie nie tylko msze, ale również zaprosiła wiernych na błogosławieństwo pokarmów online w Wielką Sobotę. Przed internetową kamerką stał sam proboszcz, a w tym czasie transmisję oglądało wielu gorzowian, nie tylko z Manhattanu. Nowatorskim rozwiązaniem są także rekolekcje. W wielu parafiach są one z reguły tylko w czasie Adwentu oraz Wielkiego Postu. U „Męczenników” są też przed Bożym Ciałem, ostatnio – jako że zaczął się październik - były też „rekolekcje różańcowe”.
Czytaj również:
Transmisje z mszy w internecie. Wiara w Boga nie gaśnie. Widać to… na Facebooku
WIDEO: Lubuskie. Gościkowo. Po rusztowaniu na szczyt; wieża kościoła w opactwie pocysterskim w Paradyżu. 13.09.2020
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?