Szansa pojawi się już w środę. Łodzianki podejmować będą o godz. 18 przy al. Unii INEĘ AZS Poznań.
Dla ŁKS gra toczy się o to, żeby kwestia utrzymania się w ekstraklasie nie sprowadziła się do meczu z ostatnim w tabeli MUKS w Poznaniu (17 kwietnia o godz. 17). Jest i scenariusz marzeń. Jeśli podopieczne trenera Mirosława Trześniewskiego wygrają jutro z INEĄ i w sobotę, też u siebie, z Artego Bydgoszcz, a MUKS przegra w Poznaniu z Liderem i INEĄ, to rywalizacja zakończy się. Ełkaesianki nie musiały by już rozgrywać meczu z poznańskim outsiderem.
AZS przyjedzie do Łodzi bez Amerykanek Chinyere Ukoh i Adrianne Ross, które odleciały na święta do USA i wszystko wskazuje na to, że już nie wrócą do Polski. To duże osłabienie zespołu trenera Romana Habera. W niedawnym meczu z Liderem (81:75) Ukoh zdobyła 18 punktów, a Ross 16.
- Nie chcę zaprzątać głowy ani sobie ani zawodniczkom spekulacjami kto zagra w zespole INEI, a kto nie - mówi trener Trześniewski. - Skupiamy się na swojej grze i na swoich zadaniach.
W rundzie zasadniczej ŁKS pokonał INEĘ w Łodzi 67:57 (Jankowska 18, Perlińska 13, Oha 12 - Idczak 16, Skobel 14, Mrozińska 10). Czołowe snajperki z tamtego meczu powinny odegrać kluczowe role również jutro. W zespole poznańskim w znakomitej formie jest zwłaszcza 21-letnia reprezentantka Polski Agnieszka Skobel. Mistrzyni przechwytów zrobiła w tym sezonie olbrzymie postępy i gra skutecznie, zdobywając średnio po 15,1 punktu na mecz. W ostatnich dwóch zwycięskich spotkaniach z Liderem i Artego (73:66) zdobyła odpowiednio 20 i 21 oczek, grając po 40 minut.
Środa: o godz. 17 MUKS Poznań - Blachy Pruszyński Lider Pruszków, o 18 ŁKS Siemens AGD - INEA AZS Poznań.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?