Blaszane budki pamiętające czasy PRL-u, kioski i stragany - tak wygląda obecnie bazar przy skrzyżowaniu ulic 28 Czerwca i Racjonalizatorów. Rynek przyciąga cenami wielu klientów. Odpycha wyglądem.
Na targowisku zaopatrują się głównie osoby starsze mieszkające na Dębcu, Dębinie i Świerczewie. Kupią tu niemal wszystko - od artykułów spożywczych, warzyw i owoców, po ubrania, buty i zabawki. Wszystko w cenach w sam raz na kieszeń emeryta. - Przychodzę tu już od około dwudziestu lat. Przydałoby się zmodernizować to targowisko - przyznaje Feliks Wrzos, emeryt mieszkający na Dębcu.
Zobacz także: Piraci cały czas handlują na Bema. A służby nic!
Za unowocześnieniem rynku są także kupcy, którzy w większości za lepsze warunki byliby skłonni płacić wyższe stawki za wynajem. - Od kiedy pamiętam, przewija się temat likwidacji lub modernizacji targowiska, jednak jak dotąd nic się w tej sprawie nie zmieniło. Wyższe opłaty w moim przypadku nie będą oznaczać rezygnacji z handlu. Ruch jest tu duży, a dla mnie to główne źródło utrzymania - tłumaczy Danuta Wasilewska, sprzedająca na targu warzywa i owoce.
- Sami mówimy, że przydałyby się tutaj zmiany. Trzeba je jednak przeprowadzić z głową, tak, żeby na nowym targowisku nie trzeba było znacznie podwyższyć cen. Naszymi głównymi klientami są osoby starsze, które robią tu zakupy ze względu na przystępne ceny - dodaje Paweł Sznura, handlujący warzywami.
Dębiecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, która odpowiada za rynek, zdaje sobie sprawę z konieczności modernizacji. - Na początku roku wystąpiliśmy do Wydziału Urbanistyki i Architektury z propozycją przeniesienia targowiska w inne miejsce i wybudowania tam pawilonu - mówi Ewa Parzych, prezes zarządu.
Zobacz także: Targowisko przy Świcie straszy i będzie straszyć
Bazar miałby mieścić się kawałek dalej - przy skrzyżowaniu ulic 28 Czerwca i Kasztanowej. - W miejscu dzisiejszego targowiska powstałby wówczas parking - wyjaśnia Elżbieta Garczyńska, zastępca prezesa zarządu ds. technicznych. - Obecnie rynek wygląda źle i nie spełnia wymogów. Mamy warunki zabudowy z maja. Nową lokalizację wstępnie zaakceptowały już Aquanet, Enea i Zarząd Dróg Miejskich. W przyszłym tygodniu będziemy temat budowy pawilonu omawiać na komisji technicznej - dodaje.
Według wstępnego kosztorysu, inwestycja pochłonęłaby około 2 mln złotych. - Z uwagi na wysokie koszty nie potrafimy w tej chwili powiedzieć, czy inwestycja dojdzie do skutku, a jeśli tak, to kiedy - kończy prezes Elżbieta Garczyńska.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?