W holu urzędu postawiono tzw. dyspenser, czyli urządzenie do wydawania numerków.
Po wybraniu jednaj z opcji (rejestracja, zaświadczenia, ubezpieczenia lub obsługa niepełnosprawnych) otrzymujemy numerek, z którym musimy pójść pod drzwi wskazanego pokoju. Tu czekamy na wyświetlenie i wyczytanie naszego numerka.
– Sprawnie to idzie. Każdy spokojnie czeka na swoją kolej, nie ma żadnych przepychanek – ocenia pani Irena, która wczoraj przyszła zarejestrować się jako bezrobotna.
Wczoraj do godziny 12.30 urządzenie wydało już 150 numerków.
– Wszystkich dziś obsłużymy – zapewniała Monika Rynkar, z-ca dyrektora Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie. – Nie ma żadnych skarg, widać, że system spełnia swoją rolę.
– Tłumaczę, że nie trzeba zajmować kolejki, ponieważ mamy nowy system, który upraszcza i usprawnia obsługę. Przy urządzeniu każdy szybko pobiera swój numerek – mówi Aleksandra Opalińska, urzędniczka, która przy wejściu kierowała wchodzących.
Wydawanie numerków odbywa się w godzinach od 7.30 do 14.
– Przez najbliższe dni będziemy zdobywać doświadczenie w obsłudze systemu. Zobaczymy, ile numerków możemy wydać, by wszystkich obsłużyć – mówi dyrektor Rynkar. – Dlatego jeszcze prosimy o wyrozumiałość. Dla nas to także nowość.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
