- Jestem emerytką - mówi Irena Wojciechowska z Kalisza. - Nie stać mnie na prywatne wizyty u lekarza. Gdy w sobotę rozbolał mnie ząb, myślałam, że jakoś przeczekam do poniedziałku. Ale, niestety. Spuchłam, a ząb bolał coraz bardziej. Przecierpiałam noc i w niedzielę szukałam dentysty, który by mi pomógł w ramach ubezpieczenia. Nie udało się. To, po to płaciłam składki 35 lat!
Jak to możliwe, że w ponad stutysięcznym mieście nie znajdziemy bezpłatnej pomocy stomatologa w dni wolne od pracy?
- Z tego terenu nie było chętnych - informuje Marta Banaszak-Osiewicz, rzeczniczka prasowa Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Poznaniu. - Żadna placówka nie przystąpiła do konkursu ofert na takie usługi i nie podpisała kontraktu z NFZ.
Jak się okazuje, w całej Wielkopolsce są jedynie trzy punkty świadczące takie usługi. W Poznaniu dwa: przychodnia Falk przy ul. Strzeleckiej i Pozdent przy ul. Czajczej oraz w Koninie jeden - na terenie szpitala przy ul. Wyszyńskiego. Dlaczego tak się stało?
Problem niedostępności stomatologicznej pomocy doraźnej jest ponoć skutkiem proponowanych przez NFZ zbyt niskich stawek za 12-godzinny dyżur lekarzy. Stawka wynosząca 600 złotych musi wystarczyć na opłacenie lekarza, pomocy stomatologicznej i ewentualnie innych potrzebnych osób, a także na leki, opatrunki itp.
- Myślę, że powodem braku chętnych na świadczenie doraźnej pomocy stomatologicznej są mało intratne kontrakty, ale także warunki, które trzeba spełnić, prowadząc takie usługi - mówi Jacek Zabielski, przewodniczący Delegatury Wielkopolskiej Izby Lekarskiej w Kaliszu. - Praca w nocy wiąże się także z zabezpieczeniem placówki. Poza tym pacjentów, którzy kwalifikowaliby się do skorzystania z takiej pomocy jest niewielu. Z usług dentystycznych można korzystać w dni robocze od 7.00 rano do 20.00 i to w pełni zabezpiecza potrzeby.
Ze stomatologicznej pomocy doraźnej można skorzystać wyłącznie w przypadku: nagłego, ostrego bólu zęba występującego szczególnie nocą, obrzęku twarzy, urazu twarzy (złamanie zęba, złamanie żuchwy, złamanie szczęki ), krwawienia w obrębie jamy ustnej. Pacjentów z wymienionymi dolegliwościami, w dni wolne od pracy może rzeczywiście nie ma wielu, a więc prowadzenie takich usług może nie być opłacalne. Tylko jak to wytłumaczyć tym, którzy mieli nieszczęście spuchnąć w niedzielę rano lub złamać żuchwę w nocy? Można, oczywiście, skierować ich do Poznania czy Konina. O ile mają pieniądze na przejazd i uda im się tak zgrać połączenia komunikacyjne, by nie spędzić nocy na dworcu. Ale to już nie problem NFZ...
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?