Do zdarzenia doszło około godz. 4.15. w przejeżdżający przy placu Wolności autobus nocny MPK linii 231 jadący w kierunku ronda Kaponiera nagle ktoś zaczął strzelać.
- W wyniku ostrzału w pojeździe zostały zbite dwie szyby z lewej strony pojazdu, ale nikomu nic się nie stało, bo na szczęście o tej porze, autobusem podróżowało jedynie kilku pasażerów - relacjonuje Iwona Gajdzińska, rzeczniczka prasowa MPK.
Okazało się, że strzelano z broni pneumatycznej. Dzięki szybkiemu wezwaniu na miejsce policji, udało się zatrzymać sprawcę.
- Zatrzymano go w pobliskim hotelu, z którego oddał strzały - wyjaśnia Romuald Piecuch z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Zatrzymanym okazał się 26-letni mieszkaniec Warszawy, który do Poznania przyjechał na targi. Jego zatrzymanie było możliwie, dzięki szybkiemu wezwaniu policji.
Poza nim w pokoju hotelowym znajdował się jego rówieśnik, którego również zatrzymano.
Oprócz autobusu mężczyźni najprawdopodobniej ostrzelali także zaparkowany pod hotelem samochód. Po zbadaniu trzeźwości okazało się, że obaj mieli po jednym promilu alkoholu. Na razie nie wiadomo, jakie zarzuty usłyszą "snajperzy".
- Można domniemywać, że w przypadku ostrzelania autobusu, którym jechali ludzie, może to być zarzut stworzenia bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia - mówi Piecuch.
Takie zarzuty oznaczałyby, że mężczyznom groziłoby do trzech lat pozbawienia wolności.
Szczegóły tej sprawy oraz zdjęcia ostrzelanego autobusu już wkróce na mmpoznan.pl
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
