Znowu zalało przejście podziemne na Dworcu Głównym w Poznaniu. Strażacy musieli odpompować wodę także ze stadionu. Tam z powodu ulewy przerwano treningi przed imprezą Red Bull X-Fighters, a tony piachu zakryto folią.
Całe szczęście, że ulewa nie trwała długo. Ulice zaczęły już wyglądać jak rwące rzeki. Po raz kolejny zalana została ulica Głogowska na wysokości Dworca Zachodniego. Strumieniem woda płynęła także Alejami Solidarności i ulicą Bałtycką.
Przed deszczem uciekali piesi oraz... rowerzyści. Jeden z nich w trakcie załamania pogody został wygoniony z autobusu MPK, bo jak tłumaczył kierowca, stwarzał zagrożenie dla pasażerów – alarmuje jedna z internautek.
- Chodzi o sytuacje awaryjne, np. konieczność nagłego hamowania, kiedy poruszający się bezwładnie rower może po prostu zrobić komuś krzywdę. W regulaminie znajduje się informacja, że w razie załamania pogody czy uszkodzenia jednośladu można jechać autobusem, jednakże ostateczna ocena i decyzja należy do kierowcy – tłumaczy na stronie MPK na Facebooku jego przedstawiciel.
Uspokajamy, jutro po południu nie powinno już padać. Za to zapowiadane są burze i wysoka, dochodząca do 27 stopni, temperatura.
Zrobiliście zdjęcie ulewy, zalanych ulic, dworca lub innych miejsc w Poznaniu? Wyślijcie na [email protected]
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
