Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W pogoni za... żabami, czyli Photo Day 17.0 w ogrodzie botanicznym

Lilia Łada
Lilia Łada
To było niezwykłe spotkanie: za krzakami czaili się polujący ...
To było niezwykłe spotkanie: za krzakami czaili się polujący ... Lilia Łada
To było niezwykłe spotkanie: za krzakami czaili się polujący miłośnicy fotografii, a z wdziękiem pozowały im żaby i żółwie - nie mówiąc o rybach.

Ogród botaniczny kryje w sobie wiele skarbów i sekretów, zwłaszcza jeśli się ma wystarczająco dużo czasu, by je odkrywać. My mieliśmy dziś tego czasu naprawdę bardzo dużo: od 10 rano aż do oporu, to znaczy zamknięcia ogrodu. Wydawało się, że to naprawdę sporo czasau, a okazało się, że to i tak jeszcze za mało, żeby chociaż pobieżnie obejrzeć cały ogród...

W tajniki powstania Ogrodu Botanicznego UAM i jego geografię wprowadziła nas Ewa Kazimierczak-Grygiel, zajmująca się w ogrodzie roślinami tropikalnymi, ale znająca się także na wielu innych rzeczach i potrafiąca odpowiedzieć na każde pytanie użytkowników: od pokazania, w którą stronę do lilii wodnych i gdzie są najbardziej malownicze drzewa po opowieści o żyjących w ogrodzie zwierzętach. Żmij tu nie ma, ale są zaskrońce, żaby, traszki, a szczęściarze, jeśli zachowują się cicho, mogą zobaczyć wiewiórki, żółwie i ponad 30 gatunków ptaków! Nic dziwnego, że wszyscy udali się na fotograficzne polowanie z naprawdę dużym entuzjazmem, przemyślnie kryjąc się w roślinności przed co płochliwszą zwierzyną...

Kaczkom żyjącym w ogrodowych stawach fotografowanie nie bardzo przypadło do gustu i uciekały przed obiektywem. Ale już żaby pozowały do zdjęć z dużym wdziękiem na tle kwiatów okazałych lilii układając się w najróżniejszych pozach. Co prawda pozy raczej wynikały z narastającego upału niż chęci, by dobrze wyjść na zdjęciach, ale i tak miłośnicy żab mieli pole do popisu.

Dużo mniej kłopotu było z kwiatami i drzewami, choć jak to zwykle bywa z roślinami, te najciekawsze rosły zawsze pod słońce... Ale ponieważ w ogrodzie rośnie ponad 7 tysięcy roślin, to nawet najbardziej wybrednym fotografikom przyrody udało się znaleźć coś dla siebie. Nie dopisały, niestety, piwonie. Zazwyczaj o tej porze roku tworzą piękne, kolorowe łany, jednak tegoroczna wiosna okazała się zbyt mroźna i sucha - wiele pąków w ogóle się nie rozwinęło.

Jednak na brak kwiatów nie można było narzekać. Kwitnące grzybienie, lilie, stokrotki, dzwonki i mnóstwo innych kwiatów tworzyły barwne kobierce, a w ukrytym, zacienionym zakątku udało się nam nawet znaleźć ostatnie kwitnące azalie.

Fotograficzne polowanie zakończyła kawa, zimne napoje i pyszne ciastka na tarasie kawiarenki ogrodu mieszczącej się w pawilonie ekspozycyjnym ukończonym w 2006 roku. Po kilku godzinach chodzenia, biegania i krycia się po krzakach ta chwila wytchnienia połączona z rozmową i porównywaniem swoich fotograficznych plonów była idealnym uzupełnieniem Photo Day 17.0 w Ogrodzie Botanicznym UAM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W pogoni za... żabami, czyli Photo Day 17.0 w ogrodzie botanicznym - Poznań Nasze Miasto

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto