Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Poznaniu mogłaby powstać nowa atrakcja turystyczna - kolejka linowa łącząca Chartowo i Termy Maltańskie

Błażej Dąbkowski
Błażej Dąbkowski
Polinka, czyli gondolowa przeprawa nad Odrą, ma 373 m. długości i kursuje 7 m. nad powierzchnią rzeki. Tworzą ją dwa jeżdżące naprzemiennie wagoniki. Każdy z nich podczas jednego kursu zabiera 15 osób, a podróż na drugi brzeg rzeki trwa koło dwie minuty.
Polinka, czyli gondolowa przeprawa nad Odrą, ma 373 m. długości i kursuje 7 m. nad powierzchnią rzeki. Tworzą ją dwa jeżdżące naprzemiennie wagoniki. Każdy z nich podczas jednego kursu zabiera 15 osób, a podróż na drugi brzeg rzeki trwa koło dwie minuty. Tomasz Hołod
Kolejka linowa połączy Chartowo z Termami Maltańskimi? Taki pomysł ma Michał Grześ, radny Prawa i Sprawiedliwości.

Powstanie kolejki linowej w Poznaniu, która miałaby ułatwić dotarcie do Term Maltańskim mieszkańcom Rataj nie jest nowym pomysłem. Tuż przed otwarciem basenów w Poznaniu w 2011 r. toczyła się dyskusja o ułatwieniu dojazdu do aquaparku.

Już wtedy Michał Grześ, poznański radny PiS zwracał uwagę na ogromne korki tworzące się na ulicach Warszawskiej, czy Jana Pawła II.

- Może by tak stworzyć kolejkę linową nad jeziorem, by dojeżdżać nią do term – zastanawiał się wtedy radny.

Miasto nie było wtedy zainteresowane inwestycję, bowiem nie dysponowało wystarczająco dużymi pieniędzmi.

Czytaj też: Powiat poznański: Rząd nie dał pieniędzy na drogi. Starosta i wójt idą do sądu

Dwa lata później we Wrocławiu taką kolejkę uruchomiła Politechnika Wrocławska (połączyła kampus Politechniki Wrocławskiej na Wybrzeżu Wyspiańskiego z placówką naukową Geocentrum). Polinka, czyli gondolowa przeprawa nad Odrą, ma 373 metry długości i kursuje na wysokości 7 metrów nad powierzchnią rzeki. Tworzą ją dwa jeżdżące naprzemiennie wagoniki. Każdy z nich podczas jednego kursu zabiera 15 osób, a podróż na drugi brzeg rzeki trwa około dwóch minut. Przepustowość maksymalna wynosi 366 osób na godzinę. Cała inwestycja kosztowała uczelnię ok. 12 mln zł.

– To zdecydowanie mniejsze pieniądze, niż te, które przeznacza się teraz na budowę pływalni osiedlowych – zwraca uwagę Michał Grześ.

Sprawdź też:

Jako przykład podaje basen na os. Zwycięstwa, który ma kosztować miasto ponad 20 mln zł.

– Dlatego, jeśli mielibyśmy budować kolejną pływalnię na Nowym Mieście, lepiej zainwestować w kolejkę. Ta mogłaby przewozić mieszkańców z Chartowa na Termy Maltańskie, co znacznie skróciłoby czas dotarcia do obiektu – zauważa M. Grześ, dodając, że kolejka mogłaby stać się również atrakcją turystyczną. – Dodatkowo to transport cichy i ekologiczny – dodaje.

Wiceprezydent Mariusz Wiśniewski podkreśla, że każda inwestycja usprawniająca komunikację w mieście jest warta rozważenia. Nie pozostawia jednak złudzeń, że Poznań ma w tej chwili inne priorytety.

– Najważniejsze jest dla nas zabezpieczenie finansowania drugiego etapu tramwaju na Naramowice – tłumaczy. – Chciałbym też, by radni PiS mieli świadomość, że przez obniżkę podatków proponowaną przez rząd Poznań może stracić w przyszłym roku nawet 150 milionów złotych – dodaje zastępca Jacka Jaśkowiaka.

Zobacz, jak wygląda polinka - kolejka linowa we Wrocławiu:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto