Mimo padającego deszczu, kolejka osób zainteresowanych wejściem do schronu sięgała prawie ulicy Poznańskiej. Podziwiali przy okazji samochody wojskowe, wyposażenie wojskowe (w tym zbiór radiostacji), przyczepę z malowniczym napisem „Pyra z gzikiem”. Można było też zobaczyć kolekcję eksponatów należących do Marcina Nowakowskiego, wyłożoną na trzech stołach, a składającą się ze zdjęć, dokumentów, wycinków prasowych poświęconych powstańcom wielkopolskim i formacjom porządkowym, łącznie z Milicją Obywatelską.
Sam cywilny schron przeciwlotniczy został wysprzątany i zagospodarowany przez Poznańską Grupę Eksploracyjną Stowarzyszenie Pasjonatów Obiektów i Historii Militarnej. Wywieziono z niego tony śmieci. W środku zamontowano oświetlenie, przygotowano wentylacje i zainstalowano drzwi wejściowe. W niedzielę rekonstruktorzy – oczywiście w mundurach - opowiadali o historii tego obiektu, wybudowanego w 1943 roku. Miał on wówczas zapewnić okolicznym mieszkańcom schronienie w czasie spodziewanych nalotów na Poznań.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?