MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W rewanżu musi być do zera

LIC
Pucharowe starcie dwóch głównych kandydatów do mistrzowskiego tytułu zakończyło się pewnym zwycięstwem bielszczanek. Kaliszanki urwały jedynie seta, ale dzięki temu zachowały szanse na awans do następnej rundy.

Pucharowe starcie dwóch głównych kandydatów do mistrzowskiego tytułu zakończyło się pewnym zwycięstwem bielszczanek. Kaliszanki urwały jedynie seta, ale dzięki temu zachowały szanse na awans do następnej rundy. By jednak to osiągnąć, w niedzielę (godz. 11.00) we własnej hali muszą wygrać do zera, bo małych punktów uzbierały niewiele.

Kluczowym momentem spotkania była końcówka pierwszego seta. Winiary wygrywały już 21:17 i wydawało się, że nic złego nie powinno się stać. Tymczasem finisz Stali był imponujący. Druga partia nie zapowiadała katastrofy, gdyż podopieczne Czesława Tobolskiego prowadziły 8:6. A później nie wychodziło już zupełnie nic, gospodynie zdobyły 15 punktów tracąc zaledwie 3. – Ciężko mi na gorąco ocenić co było przyczyną naszej postawy, musimy to jeszcze raz ze spokojem obejrzeć i wyciągnąć wnioski – stwierdził drugi trener Winiar, Wojciech Lalek.

Nadzieje na korzystny wynik odżyły w kolejnym secie, który podobnie jak poprzednie zaczął się od prowadzenia Winiar, ale tym razem kaliszanki nie oddały go do końca partii. Ostatni set bez historii – podrażnione mistrzynie Polski kontrolowały przebieg wydarzeń.

- Na boisku nie było widać różnicy, jaką mógłby sugerować wynik. Oba zespoły na pewno nie są jeszcze w szczytowej formie, a dla nas to był dopiero drugi mecz z wymagającym rywalem. Nie ma co kalkulować, w niedzielę musimy wygrać 3:0 – podsumował trener Lalek.

Stal Bielsko Biała – Winiary Kalisz 3:1

(25:22, 25:13, 20:25, 25:15)

Stal: Owczynnikowa. Liktoras, Kucharska, Frątczak, Sielicka, Strządała oraz Kuehn (libero), Woźniakowska, Pluta.

Winiary: Smak, Mróz, Szeszko, Przybysz. Staniucha, Jagodina oraz Barszcz (libero), Biel, Podolec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto