Po rozegranych do tej pory sześciu turniejach Grand Prix ma na swoim koncie 95 punktów. O 22 oczka wyprzedza aktualnego mistrza świata Tomasza Golloba, a o 30 punktów wicemistrza z 2010 roku - Jarosława Hampela.
Przed kolejnym turniejem - GP Skandynawii na torze w Malilli wszyscy zastanawiają się, czy Greg Hancock tym razem zgubi punkty i pozwoli odrobić choćby nieco strat goniącym go rywalom.
Lider w tym sezonie jeździ perfekcyjnie, wykorzystuje przewagę ogromnego doświadczenia. Wszystko wskazuje też na to, że „dogadał” się z nowymi tłumikami.
Czytaj także: Mecz w Ostrowie poważnie zagrożony
W poprzednich latach dobrze na torze w Malilli radzili sobie Polacy. W roku ubiegłym zwyciężył Rune Holta przed Jasonem Crumpem i Gollobem.
W roku 2009 triumfował Gollob przed Crumpem i Nielsem K. Iversenem. Gollob był drugi także w turnieju rozegranym w roku 2007. Zwyciężył wtedy Australijczyk, Leigh Adams.
Gollob, aby obronić tytuł musi zacząć już w Malilli odrabiać straty do lidera i liczyć na udany finisz na polskich torach - w Toruniu i Gorzowie. Oprócz tych turniejów żużlowcy ścigać się będą jeszcze w Vojens i Gorican.
Najwięcej informacji o czarnym sporcie na Głosie Żużlowym. Sprawdź!
Turniej w Malilli to chyba także jedna z ostatnich szans na załapanie się do czołowej ósemki gwarantujące udział w przyszłorocznym cyklu dla Janusza Kołodzieja. Wychowanek „Jaskółek” dobrze pojechał w ostatnim turnieju we włoskim Terenzano. Dotarł do półfinału, zdobył 10 punktów. „Koldi” z dorobkiem 38 punktów zajmuje aktualnie 12 miejsce. Od zajmującego bezpieczną ósmą lokatę Szweda Andreasa Jonssona dzieli go 15 punktów. To sporo, ale dystans możliwy do odrobienia.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?