Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W styczniu ze sklepów może zniknąć mięso

Paulina Jęczmionka
Bez świadectwa z podpisem weterynarza mięso nie trafi ani do ubojni, ani do producentów
Bez świadectwa z podpisem weterynarza mięso nie trafi ani do ubojni, ani do producentów Archiwum
Weterynarze z całego kraju chcą protestować przeciwko planowanym przez resort rolnictwa obniżkom stawek za badanie zwierząt rzeźnych. I zapowiadają, że od stycznia nie będą wystawiać świadectw zdrowia. A to oznacza, że w sklepach może zabraknąć mięsa. Wczorajsze rozmowy z ministerstwem nie zakończyły sporu.

- Resort zgodził się na pewne ustępstwa, ale nie we wszystkich kwestiach doszliśmy do porozumienia - mówi Andrzej Moskal, prezes Wielkopolskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. - Sprawa wynagrodzeń tylko przelała czarę goryczy. Protestujemy bowiem przeciwko działaniom rządu, które prowadzą do rozbicia struktury inspekcji weterynaryjnej. To ewidentne uleganie lobby rolników i producentów.

Weterynarze powołują się na słowa wiceministra Tadeusza Nalewajka, który kilka tygodni temu wyjaśniał, że zmiany wprowadzono "na skutek zgłaszanych przez środowiska rolnicze zastrzeżeń co do wysokości pobieranych opłat". Dotychczas weterynarz za wizytę w gospodarstwie dostawał 45,5 zł. Od stycznia ta stawka ma wynosić 15 zł. Ponad czterokrotnie zmaleje też opłata za badanie jagnięcia, koźlęcia i prosięcia - z 23 zł do 5 zł. A za badanie np. świni, owcy czy źrebięcia lekarz dostanie 10 zł.

- Mimo wielu naszych apeli, stawki nie były podnoszone od sześciu lat - tłumaczy Lech Gogolewski, wiceprezes wielkopolskiej izby. - A teraz minister zapowiedział całkowite zniesienie świadectw zdrowia trzody, jakby zapomniał, że są one gwarancją bezpieczeństwa żywności i możliwością kontroli ruchu zwierząt, czego wymaga UE.

Podczas wczorajszych rozmów resort obiecał, że w styczniu przygotuje projekt zmieniający niekorzystne dla weterynarzy rozporządzenie. Zmiany mają polegać na urealnieniu o wskaźnik inflacji stawek za nadzór nad ubojem, a także na podniesieniu płac za pracę w dni wolne. Minister Sawicki nie wycofał się jednak z pomysłu likwidacji w przyszłości świadectw zdrowia.

Więcej w czwartkowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto