Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Swarzędzu może znów zacznie działać kąpielisko

Maciej Roik
Na razie po jeziorze lepiej nie pływać wpław.  Za jakiś czas łódź motorowa nie będzie potrzebna
Na razie po jeziorze lepiej nie pływać wpław. Za jakiś czas łódź motorowa nie będzie potrzebna Janusz Romaniszyn
Kilka dni temu władze gminy Swarzędz podpisały umowę na rekultywację swarzędzkiego akwenu. Oczyszczanie ma się rozpocząć do końca września i będzie kosztowało 420 tysięcy złotych.

- O uruchomienie programu oczyszczania jeziora staraliśmy się od września zeszłego roku - mówi Joanna Sonnak, szefowa referatu rolnictwa, melioracji i ochrony środowiska UMiG w Swarzędzu. - Wszystko oczywiście po to, żeby przywrócić akwen mieszkańcom. Chcemy żeby po latach znowu działało tu czynne kąpielisko.

Jak podkreśla urzędniczka, do gminy wielokrotnie docierały sygnały od mieszkańców w tej sprawie. I dlatego postanowiono działać.

Dotychczas częściowo natleniono jezioro w Uzarzewie, z którego woda płynie bezpośrednio do jeziora w Swarzędzu. - Oczyszczanie akwenu będzie obejmować cały cykl działań - podkreśla profesor Stanisław Podsiadłowski z firmy Aerator. - Trzeba przede wszystkim natlenić okolice dna jeziora, usunąć zbyt duże ilości fosforu i materię organiczną. To ogromna praca.

W trakcie oczyszczania prowadzony będzie monitoring jakości wody. W ten sposób będzie można określić, kiedy woda osiągnie odpowiedni poziom czystości i - w efekcie - kiedy jezioro będzie mogło się zmienić w kąpielisko.

Oprócz tego fachowcy poddadzą swarzędzkie jezioro procesowi tzw. biomanipulacji. Polega to na przywróceniu "równowagi" w jeziorze - zaczynając od bakterii i grzybów, a na odpowiednich gatunkach ryb kończąc. Jezioro jest obecnie bardzo zanieczyszczone, dlatego wszystkie działania mogą łącznie potrwać nawet dziesięć lat.

Tak z jeziora robi się kąpielisko

Oczyszczanie jeziora w Swarzędzu ma mieć kilka etapów. Woda ma się nadawać do kąpieli za dwa lub trzy lata. W tym celu zostanie uruchomiony aerator pulweryzacyjny (urządzenie służące do natlenienie okolic dna jeziora), który pozwoli na powstanie tzw. strefy życia, w której może się rozwijać fito i zooplankton oraz żerujące na nim ryby.

Oprócz tego włączony zostanie aerator mobilny, który natlenia wodę, ale również pozwala na zmniejszanie ilości szkodliwego fosforu. Przez około dziesięć lat będzie trwał także proces biomanipulacji, który pozwoli m.in. na odtworzenie populacji ryb.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto