Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szranki stanęli... pożeracze parówek!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
W corocznym konkursie w jedzeniu parówek najlepszy okazał się ...
W corocznym konkursie w jedzeniu parówek najlepszy okazał się ... Zenon Kubiak
W corocznym konkursie w jedzeniu parówek najlepszy okazał się Robert Malesa, który pół kilograma kiełbasek zjadł w niecałe 5 minut.

Główna atrakcją corocznego festynu Warkocz Magdaleny na placu Kolegiackim jest oczywiście konkurs na najdłuższy warkocz, ale jak zwykle nie zabrakło także konkursów „jedzeniowych”. Każdy, kto ma ochotę, może spróbować swoich sił w konkursie na jedzenie magdalenek albo parówek.

Pierwszą z konkurencji wygrał Robert Malesa z Rokietnicy, który przyjechał na festyn z całą rodziną.
- Córki chciały koniecznie wystartować w konkursie na najdłuższy warkocz – zdradza główny powód przyjazdu pan Robert.

Rozochocony zwycięzca po ponad godzinie przerwy postanowił też sprawdzić się w jedzeniu parówek, gdzie jego rywalami byli pan Mieczysław i pani Kazimiera.

Jedyna przedstawicielka płci pięknej szybko odpuściła pościg za obu panami. Od początku prowadził zdecydowanie Robert Malesa, ale w końcówce jego rywal zbliżył się na odległość... jednej parówki. Faworyt nie dał sobie jednak wydrzeć zwycięstwa i po niespełna 5 minutach nie było już śladu po półkilogramowej porcji parówek na jego talerzu.


I miejsce - pan Robert.

II miejsce - pan Mieczysław.

- Planowaliśmy jeszcze iść całą rodziną na kolację, ale ja już chyba sobie daruję – mówił w rozmowie z MM Poznań szczęśliwy zwycięzca, obściskiwany przez dumną rodzinę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto