Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wagon rozbity 8 osób rannych

Grzegorz OKOŃSKI
Bez dźwigów i wozów technicznych MPK nie można byłoby odblokować torowiska.
Bez dźwigów i wozów technicznych MPK nie można byłoby odblokować torowiska.
Gdy skręcający tramwaj wypadł z szyn, nikt nie mógł go powstrzymać: wagon przemknął po torowisku i z dużą siłą wbił się w słup trakcyjny! Trysnęły iskry i spadły w dół zerwane kawałki sieci tramwajowej.

Gdy skręcający tramwaj wypadł z szyn, nikt nie mógł go powstrzymać: wagon przemknął po torowisku i z dużą siłą wbił się w słup trakcyjny! Trysnęły iskry i spadły w dół zerwane kawałki sieci tramwajowej. Gdy opadał kurz, uwięzieni w wagonie ludzie wydostawali się na zewnątrz. Czterech z pasażerów od razu zabrały karetki...

Wczorajsze wydarzenia na rozjeździe tramwajowym przy ul. Majakowskiego i ul. Kórnickiej potoczyły się bardzo szybko. Około godz. 14.10 drugi wagon składu ,,Jedynki’’ skręcającej od strony os. Lecha w ul. Majakowskiego w kierunku Śródki, wypadł na zakręcie z szyn i czołowo uderzył w słup trakcji elektrycznej. Od razu zniszczeniu uległ przód wagonu, a odłamki szkła posiekały tył pierwszego wagonu. Jednocześnie spadające elementy słupa trafiły w przejeżdżającą obok ciężarówkę. Nikt na szczęście w wypadku nikt nie zginął...

- Wyglądało to tak, jakby cały wagon się rozpadał - opowiadali świadkowie. - Huk, lecące na boki kawałki szkła i różnych elementów i wielka kupa kurzu.

Szybki ratunek

- Akurat tędy jechałem, byłem może ze sto metrów od miejsca zdarzenia, jak ten tramwaj się wykoleił - opowiada Leszek Węckowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej. - Wybiegłem z samochodu i podbiegłem do pasażerów. Zapytałem, czy się nikomu nic nie stało i czy ktoś już wzywał pogotowie. I sam wezwałem przez telefon komórkowy nasze służby ratunkowe i pogotowie.

Mimo szybko gęstniejącego korka na drodze, błyskające granatowymi ,,kogutami’’ karetki pogotowia, radiowozy policyjne i samochody straży pożarnej przybyły w czasie zaledwie pięciu minut! Jednocześnie na miejsce przebiły się dźwigi MPK, których załogi postawiły na tory wykolejony wagon i zabezpieczyły wyrwany, a wiszący prawie w powietrzu słup trakcyjny.

Byli ranni

- Cztery osoby, w tym dwoje dzieci karetki zabrały do szpitali, ale chyba na szczęście nie miały obrażeń zagrażąjących życiu - informował na bieżąco krzątający się przy strażakach Leszek Węckowski. - Ale skarżących się na ból było jeszcze kilka osób.

- Mamy w sumie osiem osób zgłoszonych jako ranne - dodała asp. Anna Pawlak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. - Jakie są przyczyny wypadku, wykaże dochodzenie.

Korki zablokowały ulicę

Technicy MPK zdjęli zniszczony słup i odcięli od niego wszystkie połączenia. Pracowali w pośpiechu, bo przez cały czas linia tramwajowa pozbawiona była prądu i stały bezczynnie wszystkie tramwaje. Przez korek nie mogły się też przebić zastępcze autobusy MPK, więc wielu pasażerów musiało pójść do domu pieszo.

- Teraz mamy godzinę 15. i szacuję, że przerwa potrwa jeszcze jakieś półtorej, może dwie dalsze godziny - oceniał Wojciech Sklepik, kierownik Nadzoru Ruchu MPK. - Zasilanie trakcji odłączyło się automatycznie w momencie wypadku. Teraz trzeba usunąć uszkodzone wagony, rozbity słup, postawić nowy słup i podłączyć zasilanie.

Ostatecznie uszkodzone wagony i słup zostały usunięte po godzinie 16. Ruch wznowiono o godz. 16.40.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto