MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Walczymy do końca

Jacek PAŁUBA
Poznańskie akademiczki: Monika Sibora, Natalia Mrozińska i Natalia Waligórska walczą jutro w Pabianicach o półfinał MP. - Fot. Sz. Siewior
Poznańskie akademiczki: Monika Sibora, Natalia Mrozińska i Natalia Waligórska walczą jutro w Pabianicach o półfinał MP. - Fot. Sz. Siewior
Koszykarki poznańskiego AZS staną jutro przed szansą awansu do półfinału mistrzostw Polski. Akademiczki, chociaż zajęły dopiero siódmą lokatę po pierwszej części rozgrywek ekstraklasy, znakomicie spisują się w ...

Koszykarki poznańskiego AZS staną jutro przed szansą awansu do półfinału mistrzostw Polski.

Akademiczki, chociaż zajęły dopiero siódmą lokatę po pierwszej części rozgrywek ekstraklasy, znakomicie spisują się w ćwierćfinale play-off. Ekipa Polfy Pabianice (zajęła drugie miejsce w tabeli) przegrała w rundzie zasadniczej tylko trzy mecze. Teraz w czterech konfrontacjach z poznańskim zespołem pabianiczanki poniosły już dwie porażki. Jutro w swojej hali Polfa będzie faworytem decydującego spotkania, ale jak to w sporcie bywa, wcale to nie musi się zakończyć dla podopiecznych trenera Tomasza Herkta tak radośnie.

Pierwsza przegrana Polfy

Tylko pierwszy mecz ćwierćfinałowy play-off toczył się od początku do końca pod dyktando pabianickiej drużyny (86:51). Skazana na porażkę ekipa trenera Grzegorza Szajka odmieniła losy rywalizacji następnego dnia. Znakomicie grające w obronie akademiczki nie pozwoliły Polfie na zbyt wiele i sensacja stała się faktem (zwycięstwo AZS 64:51). To była w ogóle pierwsza porażka zespołu gospodarzy w swojej hali w tym sezonie - wcześniej przegrała tu Wisła Kraków, Lotos Gdynia i Polkowice. Dwie następne potyczki obu drużyn w stolicy Wielkopolski każą jednak inaczej spojrzeć na walkę AZS i Polfy.

Żal piątkowej porażki

W hali przy ul. Chwiałkowskiego widzieliśmy dwie równorzędne drużyny walczące ambitnie o półfinał mistrzostw Polski. Akademiczki wzniosły się na wyżyny swoich umiejętności i swoją postawą na parkiecie udowodniły, że to już nie była sensacja. Mało tego, poznaniankom bardzo niewiele zabrakło do tego, aby już w minioną sobotę wyeliminować faworyzowaną Polfę z walki o medale MP. Po sobotnim zwycięstwie pozostał bowiem żal po piątkowej, minimalnej porażce. Jutro w Pabianicach (początek meczu o godz. 18.00), zespół trenera Herkta będzie faworytem, bo gospodarzom nawet ściany pomagają. Oby akademiczki o tym zapomniały.

One muszą, my możemy

Szkoleniowiec AZS, Grzegorz Szajek, spokojnie podchodzi do środowego pojedynku: - Wszystkie moje zawodniczki przed decydującym bojem są zdrowe, aczkolwiek też już nieco zmęczone trudną rywalizacją w ćwierćfinale. Wiem jednak, że dziewczyny uwierzyły w siebie jeszcze bardziej po dwóch poznańskich potyczkach. To jest naprawdę bardzo ważne. Wszyscy wkoło powtarzają mi, że to Polfa musi wygrać, a my tylko możemy to zrobić. Jutro będzie sporo nerwów na parkiecie, ale obiecuję, że będziemy walczyć do ostatnich sekund - zakończył opiekun poznańskiej drużyny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto