Wampiriada tym razem na AWF-ie

Jak przed każdą z uczelni biorącej udział w tegorocznej edycji Wampiriady, również przed gmachem AWF ustawiały się kolejki chętnych do oddania krwi. Ta cykliczna zbiórka krwi organizowana jest co roku przez Niezależne Zrzeszenie Studentów, które w ten sposób wspiera Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Jak się okazuje, ten szczytny cel projektu budzi ogromne zainteresowanie wśród poznańskich studentów. Żacy tłumnie przybywają do czerwonego autobusu, aby oddać krew, która w naszych czasach nieprzypadkowo nazywana jest "czerwonym złotem".

- Tak naprawdę zapotrzebowanie na krew jest ogromne i akcje taka jak ta są niezmiernie ważne - mówi Barbara Janowska-Stuchlak z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. - Dotychczas mieliśmy już 24 dawców, a jak widać kolejka przed naszym autobusem nie maleje.

Niestety, nie każdy może oddać krew. Dyskwalifukjące są przede wszystkim choroby m.in. takie jak gruźlica, cukrzyca, czy też padaczka. Oczywiście krwi nie mogą także oddawać alkoholicy, narkomoni oraz nosiciele wirusa HIV i chorzy na AIDS.

Od tych, których krew będzie odpowiednia, pobierane jest 520 ml tego cennego płynu. Co ciekawe, wśród dawców pojawiają się także bardzo rzadkie grupy krwi. Jedną z posiadaczek nietypowej grupy krwi była właśnie studentka AWF.

- Posiadam grupę 0Rh-, która jest podobno bardzo rzadka - mówi Monika Pajtasz. - Gdy się dowiedziałam, że jest ona tak bardzo poszukiwana, od razu postanowiłam, że zostanę dawcą i od tamtego czasu swoją krew oddałam już kilkanaście razy. Obecnie jestem już honorowym dawcą krwi, z czego jestem bardzo dumna, gdyż uważam, że moja pomoc może uratować czyjeś życie.

Ci, którzy nie mieli jeszcze okazji bądź możliwości oddać krew, a są tym zainteresowani będą mogli wybrać się na finał Wampiriady, który odbędzie się w piątek 28 maja pod Instytutem Biologii UAM na Morasku.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.