Warciarze nie trenują, ale jadą na mecz z Dolcanem

Jeszcze w środę wszystko wskazywało na to, że piłkarze Warty nie pojadą na spotkanie z Dolcanem (więcej w artykule Warta zacznie oddawać mecze walkowerem?). Zniecierpliwieni oczekiwaniem na wypłaty zawodnicy przez ostatnie trzy dni nie trenowali i istaniało ryzyko, że najbliższy mecz Warta przegra walkowerem.

Byłaby to pierwsza porażka od ponad miesiąca. 11 kwietnia warciarze przegrali na własnym boisku ze Zniczem Pruszków, ale później było już tylko lepiej. Podopieczni Bogusława Baniaka pokonali m.in. Koronę Kielcę w Poznaniu i Zagłębie Lubin na wyjeździe.

W sobotnim meczu trener warciarzy nie będzie mógł skorzystać z usług aż 6 graczy. Przemysław Otuszewski, Tomasz Bekas i znajdujący się ostatnio w wyśmienitej formie Marcin Klatt muszą pauzować za otrzymane we wcześniejszych meczach kartki, a Błażej Jankowski, Bartosz Hinc i Filip Burkhardt leczą kontuzję. Trener poznaniaków będzie więc zmuszony do sprawdzenia mniej ogranych zawodników. Być może szanse gry od pierwszej minuty otrzyma Goran Antejl, albo młodziutki Damian Pawlak.

Warta Poznań zajmuje obecnie ósme miejsce w pierwszoligowej tabeli i teoretycznie ma jeszcze matematyczne szasne na zajęcie szótstej pozycji. Taki wynik byłby niesamowitym sukcesem poznańskich piłkarzy, którzy przez cały sezon mają problemy finansowe. Dolcan Ząbki plasuje się oczko niżej i, podobnie jak poznaniacy, koniec sezonu mogą zakończyć na wysokiej lokacie w pierwszej dziesiątce, ale w przypadku niekorzystnych układów wyników innych meczów mogą jeszcze walczyć o utrzymanie w I lidze w meczach barażowych. W runidzie jesiennej górą był Dolcan, który wygrał 1:0.

Mecz Dolcan Ząbki - Warta Poznań rozpocznie się na stadionie w Ząbkach w sobotę o godz. 17.

Warta zacznie oddawać mecze walkowerem?