Marsz Niepodległości, który jest organizowany m.in. przez Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny, miał wyruszyć o godzinie 15 właśnie z placu Konstytucji.
Jednak policja odgradzająca jego uczestników została zaatakowana przez grupy młodych, zamaskowanych ludzi. Doszło do regularnej wojny.
- Precz z komuną! Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę! - krzyczał tłum na placu Konstytucji.
Do przepychanek z policjantami doszło już przed godz. 13. Według wstępnych informacji grupa anarchistów zabarykadowała się w kawiarni Nowy Wspaniały Świat. Pojawiły się też policyjne posiłki, które zamknęły ulicę Nowy Świat dla ruchu. Grupa osób, która wszczęła awanturę została zabrana na komendę przy ul. Wilczej.
Równoległe z marszem odbywa się antyfaszystowski wiec Kolorowa Niepodległa.
Zamieszki przerodziły się w regularną bitwę stoczoną na placu Konstytucji, a później także na innych ulicach stolicy. Demonstranci z obu grup walczyli nie tylko ze sobą, ale atakowali też policję. Ucierpiały też media - w wyniku zamieszek doszło do podpalenia m.in. wozu transmisyjnego stacji TVN.
Łącznie zatrzymano 200 uczestników zajść. Wiele osób zostało rannych, w tym 12 policjantów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?