Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawskie ZOO. Trzy żyrafy "od" Rothschilda szykują się do podróży z Pragi na... Pragę

Jan Wicz
Szymon Starnawski/Archiwum
Justyna, Anastasia i Malawi przebierają już nogami przed przeprowadzką do ZOO na warszawskiej Pradze, dokąd przewiezione zostaną m. in. z ogrodu zoologicznego w... Pradze. Tyle że z tej czeskiej. Żyrafy pojawią się w stolicy od poniedziałku, na wybiegach będzie można je podziwiać od połowy września. Dalsza część artykułu poniżej.

Zanim zwiedzający będą mogli je oglądać i zapoznać się z nimi, nowe lokatorki stołecznego zoo będą musiały się zaaklimatyzować w swoim nowym domu.
W poniedziałek 27 sierpnia z Pragi przyjedzie Justyna urodzona 9.10.2013 r. Następnie w środę 29 sierpnia dotrą do Warszawy dwie kolejne, z Liberca: Anastasia ur. 29.07.2015 r. oraz najmłodsza - Malawi ur. 26.01.2017.
Żyrafy przewiezione zostaną specjalistycznym transportem przez doświadczonego przewoźnika z zoo w Dvur Kralove – Zdenka Bartę, który przewiózł już ponad 400 żyraf w swojej karierze!

Najpierw żyrafy poznają się ze swoimi nowymi opiekunami oraz zadomowią się w sypialniach. Na małym, tylnym wybiegu żyrafy pojawią się na rozpoczęcie roku szkolnego, czyli w pierwszych dniach września. Jak tylko opiekunowie uznają, że zwierzęta są gotowe do poznania szerszej publiczności - żyrafy przejdą na duży wybieg, gdzie będzie można je podziwiać. I tak o dokładnych terminach zadecydują same żyrafy!

Warszawskie ZOO. Żyrafy "od" Rothschilda

Żyrafy, które pojawią się w stołecznym ZOO reprezentują wg dotychczas stosowanej taksonomii podgatunek: żyrafa Rothschilda – jeden z ośmiu wyróżnianych podgatunków żyrafy Giraffa camelopardalis. W najnowszej taksonomii, opartej o badania genetyczne, żyrafy podzielono na 4 gatunki i żyrafa Rothschilda została włączona do podgatunku nominatywnego żyrafa północna nubijska.
Zwierzęta, które podziwiamy w ZOO wcale nie pochodzą z „natury”. Oczywiście pierwsi mieszkańcy ogrodów zoologicznych musieli być zaczerpnięci z natury, jednak już od bardzo wielu lat i wielu pokoleń zwierząt się tego nie robi. Ogrody zoologiczne na całym niemal świecie wymieniają się między sobą przychówkami, czyli narodzonymi we własnych kolekcjach zwierzętami w ramach organizacji WAZA i EAZA. Żeby te kolekcje mogły prawidłowo funkcjonować, a prezentowane w nich okazy były pełnowartościowe genetycznie, ogrody zoologiczne muszą ze sobą współpracować.

Zwierzaki podróżują bez przerwy. Od ZOO do ZOO

Każdy cenny, zagrożony wyginięciem gatunek zwierząt mieszkających w ogrodach zoologicznych ma swojego koordynatora, czyli osobę, która posiada wszelkie dane na temat ilości oraz struktury wiekowej i płciowej konkretnych okazów w poszczególnych placówkach. Taką osobą wiedzącą wszystko o żyrafach w europejskich ogrodach zoologicznych jest Joerg Jebran z Niemiec. Każde zwierzę jest ściśle zidentyfikowane, posiada swój rodowód i historię. Na tej podstawie koordynator dobiera pary lub skład stad przeznaczonych do rozmnażania, mając na uwadze, by zwierzęta nie były ze sobą spokrewnione. I właśnie decyzją koordynatora trzy nowe żyrafy przyjadą do Warszawy z Czech, a urodzone w stołecznym zoo nosorożce pancerne Byś I i II – decyzją innego koordynatora - zostały wysłane do Francji.

Warszawskie ZOO to także bank genów

Pamiętajmy, że ZOO to między innymi bank genów, żelazna rezerwa na wypadek gdyby poszczególne gatunki miały zostać w naturze wytępione, co się już niestety niejednokrotnie wydarzyło. Dlatego też przetrzymywane w nich zwierzęta musza być idealne, zdrowe, zdolne do samodzielnego życia i przejawiania charakterystycznych dla danego gatunku zachowań. To nic nadzwyczajnego, że okazy wyhodowane w ogrodach zoologicznych zasilają wolnożyjące populacje lub są reintrodukowane, czyli wypuszczane w miejsca swego dawnego występowania. Tak było w przypadku galopujących po mongolskich stepach koni przewalskiego, afrykańskich antylop bongo, czy choćby naszych, dobrze znanych żubrów. Gdyby nie „zapasy” z ogrodów zoologicznych, już nikt dzisiaj nie mógłby podziwiać tych zwierząt na wolności. Aby system mógł prawidłowo funkcjonować, poszczególne ogrody zoologiczne muszą ze sobą współpracować i stąd też idea powstania takich organizacji jak WAZA – Światowe Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów oraz jego bardziej lokalna, bo europejska wersja – EAZA. Oczywiście Warszawski Ogród Zoologiczny jest członkiem obu tych organizacji.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto