Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warsztaty parkour, czyli szalone skoki nad Maltą

Justyna Laskowska
Justyna Laskowska
Często zdarza Ci się gubić klucze od domu? Zacznij trenować ...
Często zdarza Ci się gubić klucze od domu? Zacznij trenować ... Justyna Laskowska
Często zdarza Ci się gubić klucze od domu? Zacznij trenować parkour, a wejście przez balkon nie będzie już stanowiło dużego problemu.

Trening „parkourowców” można było zobaczyć w niedziele na Malcie, gdzie zorganizowane zostały warsztaty, prowadzone przez członków „Parkour Poland”.

- Parkour jest sportem i zbiorem pewnych ruchów, które mają rozwijać ciało i przygotowywać je na sytuacje, w których trzeba je wykorzystać – wyjaśnia Artur Młynarczyk z „Parkour Poland”. - W praktyce jest to na przykład sytuacja, kiedy zapomniałem kluczy, a chcę wejść do mieszkania. Albo bardziej ekstremalnie: kiedy idę sobie ulicą obok jakichś garaży, ktoś mnie zaczyna gonić, a ja muszę uciec. Oczywiście, to są przykłady pewnych ekstremalnych sytuacji. W codziennym życiu te umiejętności przydają się na przykład wtedy, kiedy po prostu biegniemy na tramwaj...

To dlatego warsztaty parkour są tak widowiskowe, że nawet ci, którzy nie ćwiczą, oglądają je z zapartym tchem. W końcu to to dość niecodzienny widok, gdy ponad pięćdziesiąt osób ćwiczy razem na polanie przed stokiem, a następnie wykonuje szalone i wydawałoby się niemożliwe do wykonania akrobacje.

- Warsztaty odbywają się w ramach powitania wiosny i są pierwszymi zorganizowanymi przez Parkour Poland. Spotykają się na nich ludzie z całej Polski, żeby wymienić się swoimi doświadczeniami i umiejętnościami oraz wspólnie poćwiczyć – mówi Młynarczyk. - Warsztaty będą trwały pięć godzin, w tym czasie pokażemy, jak prawidłowo wykonać rozgrzewkę, później będzie trening, który będzie zawierał m.in. warsztaty z ćwiczeń siłowych i rozciąganie.

Jak zapewniali organizatorzy warsztatów, parkour może trenować praktycznie każdy, kto jest sprawny fizycznie. Można było się o tym przekonać, patrząc na grupkę początkujących bardzo młodych osób, które próbowały np. stawać na rękach.

- Dzieci, które ze mną przyszły, brały już udział w warsztatach parkour i bardzo polubiły ten sport, dlatego cały czas ćwiczą i próbują swoich sił – mówi Agata Mielech, pedagog ulicy z Grupy Animacji Społecznej „Rezerwat”, która na warsztaty przyszła z dziećmi z Jeżyc. – Zamiast spędzać czas na ulicy, spędzają czas na tym, co lubią i co daje im satysfakcję. Widzę, że bardzo im się tu podoba i robiły wszystko, żeby móc tutaj dzisiaj być.

Wydaje się, że parkour to sport przede wszystkim dla mężczyzn, ale na niedzielnych warsztatach znalazło się też kilka kobiet.
- Parkour to dobry sport, żeby przełamać swoje lęki – wyjaśnia Magdalena Olszewska z Krakowa. - Ja mam lęk wysokości i każdy skok wymaga ode mnie bardzo dużego wysiłku, ale także pokonania lęku, który tkwi gdzieś w moje głowie, kiedy jednak uda się go przełamać, to jest niesamowita radość i satysfakcja.  Parkour zaczęłam uprawiać, ponieważ uprawiał go też mój chłopak. Z chłopakiem się rozstałam, a miłość do parkouru pozostała. To może świadczyć o tym, jak fajny jest to sport. 

Czytaj także:
Poznański Zlot Parkour - wideo

W weekend odbył się na Cytadeli doroczny zlot ludzi trenujących Parkour. Zobacz, co się działo!

Parkour, czyli ruch w miejskiej dżungli

Poznański zlot ludzi trenujących tzw. parkour odbył się wczoraj na Cytadeli. W trzecim już spotkaniu tego typu w Poznaniu uczestniczyło prawie 50 osób.




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto